Wpis z mikrobloga

@t00b33: Jedyne co mi sie udało to pójść do psychologa, wyj#bać 300zł w błoto, ale i tak wiedziałem, że to nic nie pomoże. Szacunek za wytrwałość i chęci.

Moje jedyne wyjście to sie porządnie wk#rwić, zmienić swoje nastawienie i iść do przodu po trupach - bycie po prostu sk##wielem, jak inni.. Bycie sprawiedliwym, dobrym, miłym człowiekiem sprawia, że jest k#rwa jeszcze gorzej. Jak nie zacznę być prawdziwym sk##wielem to jest dla
@LonNon brak znajomych, brak checi do hobby, kazda relacja ktora probuje zbudowac sie konczy, kazdy ma #!$%@? we mnie nawet rodzice maja za porażke, szukanie pracy tez nie wychodzi