Wpis z mikrobloga

@kochamcovid: to gdzie te codzienne intensywne ataki rakietowe na zaplecze UA [gdzyby nie IRAŃSKIE drony...]. Gdzie te nawałnice artyleryjskie po 60k na dzień, to wszystko już się skończyło i nie powróci. A najlepsze jest to, że armia doktrynalnie nastawiona na atak się broni.
@MrCALVIN: Nie no, Rosja ma wszystkiego w opór i ma ogromną przewagę, dlatego od zdobycia Bachmutu jakiś czas temu (nie ważne że po paro miesięcznym oblężeniu) nie zdobyli nic konkretnego więcej i muszą się bronić by nie stracić tego co już mają, a koło stolicy latają im drony. Druga armia świata mordo. XD
Ale o tym prawie nikt nie bredził (najwięcej o tym bredzily fajnowykopki) i nikt rozsądny tak nie uważał.


@kochamcovid: Tak teraz twierdzicie? Że niby nikt w Rosji nie obiecywał zdobycia Kijowa w kilka dni? A to, że na Kijów ruszyli w mundurach galowych a parę dni po rozpoczęciu wojny pojawił się artykuł o zwycięstwie to pewnie udajecie, że tego nie było? XD

Chociaż z drugiej strony napisałeś "nikt rozsądny", więc w
Ale o tym prawie nikt nie bredził


@kochamcovid: To tylko media rządowe wrzuciły tam takiego newsa, bo był on zaplanowany na 3 dni po rozpoczęciu napaści na Ukrainę. Fajnie tam wymyślasz historię alternatywną, fajnodzbanie.
Nie wiem do jakich "ich" się zwracasz, natomiast ja gardzę bredniami zarówno ukraińskimi, jak i rosyjskimi.


@kochamcovid: Tak bardzo "gardzisz" ruskim bredniami, że powielasz ich propagandę i próbujesz ich wybielać.

Fakty są jakie są, ruscy się nastawili na szybkie zwycięstwo i to oni chwalili się swoją rzekomą potęgą, która w kilka dni zajmie Ukrainę.