Wpis z mikrobloga

@Soothsayer: najlepsza technika, kilka razy suchym papierem, potem mokrym do czystości (jest delikatnie nawet jak długo wycierasz) potem mycie pod bieżącą płynem do higieny intymnej idealnie, 0 podrażnień i poczucie czystości jak biały człowiek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mk321: o jak zapamiętał wariat, dobrą pamięć masz, albo to co Ci napisałem uznałeś za ważne, żeby zapamiętać
to nie wątek fekalny, ale higieniczny
z fartem
@Hissis: bo to twoje farcenie tak się kojarzy. Było potem kilka wpisów do których pasowałoby, żeby Cię zawołać, ale prosiłeś, żeby do takich tematów Cię nie wołać, więc to uszanowałem. Kilka razy się przed tym powstrzymywałem.

Ale teraz widzę, że było to na darmo, bo sam się w takich tematach udzielasz.

Myślę, że dlatego teraz znowu mogę Cię wołać w takich tematach.
@mk321: mordo, powiem Ci tak od serca, że zawsze możesz wołać, możesz robić wszystko na co masz ochotę i chęć, nie pozwól sobie, żeby byle random z internetu Cię ograniczał i dyktował Ci co możesz, a czego nie możesz, bo on za Ciebie życia nie przeżyje, Twoje życie, Twoja decyzje, Twoje wybory, a na końcu Ty umrzesz, nikt za Ciebie tego nie zrobi, także rób co chcesz i miej w dupie
@Hissis: dzięki za radę od serca. Ale ja myślałem trochę inaczej. Wołanie dotyczyło Ciebie, a Ty tego nie chciałeś, więc to uszanowałem. Jest takie powiedzenie "nie rób komuś tego, co Tobie niemiłe". Jakby było odwrotnie i ktoś mnie wołał do tematów, których nie chcę widzieć, to by mnie to denerwowało. Wolałbym, żeby tak nie było, więc i komuś nie chciałem tak robić. Jeśli każdy by zwracał uwagę na innych, wczuwał się