Wpis z mikrobloga

@Kolega_z_Szafy Ja po pierwszym roku studiów pojechałem na wakacje jako elektryk do VW. Spoko praca, zarobisz, trochę się nauczysz. Ja od tego czasu już zostałem w branży automotive. Nie bój się, będzie dobrze:)
@Kolega_z_Szafy: wyluzuj, nie pal nie pij nie bierz narkotyków (serio slaby humor i zmęczenie nie miesz sie z nimi zbyt dobrze, a do tego sa drogie i cofają twój postęp w zarabianiu kasy, do tego jak wpadniesz to juz po tobie. Masa jest ludzi którzy pracują w np. Holandii 10 lat a mają na koncie 100€ bo wpadli tak ze wszystko wywalają na bieżąco a z mózgu mają galaretę). Zapisz sobie
@Kolega_z_Szafy: To ja już od ponad rok pracuje jako elektryk na budowie w Niemczech i żałuję że tak późno się na to zdecydowałem. Ale u mnie to praca nie przez agencję a w konsorcjum i nie ma stawki godzinowej tylko na aufmass
@Kolega_z_Szafy: Niemcy super kraj, z podstawami języka każdy tam da radę żyć samodzielnie. Jest robota i dobra opieka ze strony Państwa, choć zawsze trzeba się przebijać przez biurokrację.