Wpis z mikrobloga

Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 45: "Aniołki" Adama Glapińskiego (2018)

Doniesienia o astronomicznych zarobkach współpracowniczki prezesa NBP stoją w sprzeczności z zapowiedzią pokory i umiaru, które miały nadejść za rządów PiS.

Kolejna publikacja na temat prezesa NBP Adama Glapińskiego jest dla PiS bardziej niż niewygodna. Według „Gazety Wyborczej" tzw. dwórki Glapińskiego, czyli jego bliskie współpracowniczki, z którymi pokazywał się w listopadzie w Rzeszowie na Kongresie 590 zarabiają niebotyczne pieniądze. Zdaniem „GW" jedna z nich, z wykształcenia filolog rosyjski, kierująca promocją w NBP ma zarabiać 65 tys. złotych miesięcznie. Dla porównania były prezes banku centralnego prof. Marek Belka zarabiał mniej niż 60 tys. miesięcznie.

– Jeśli to prawda z zarobkami tych pań, to jakiś skandal – oburza się nasz rozmówca z obozu rządzącego. – W Rzeszowie (na Kongresie 590 – red.) Glapiński szedł otoczony tak liczną świtą, że Morawiecki przy jego dworze wyglądał jak urzędnik niższego szczebla. To było żenujące – dodaje.

Prezes NBP broni jednak nie składa. W ostatnich wywiadach sugerował, że wybuch afery KNF był próbą zdestabilizowania polskiego systemu finansowego, a cała sprawa może być grą... Niemiec i Francji na osłabienie jego pozycji po to, by wprowadzić w Polsce euro.

– Boję się Boga, ale poza tym niczego – odparł pytany przez tygodnik „Sieci" o to, czy sprawa KNF miała doprowadzić do jego dymisji. Pytanie, czy to było przesłanie do przeciwników PiS, czy też do kierownictwa PiS, które z pewnością zauważa, że to Glapiński staje się dla dobrej zmiany obciążeniem.

Źródło: https://www.rp.pl/polityka/art1568741-dworki-prezesa-glapinskiego-czyli-klopot-dobrej-zmiany

Tag do obserwowania: #absurdypis

#pis #polityka #bekazpisu #wybory
#niebieskiepaski #rozowepaski #gospodarka #przedsiebiorczosc #rolnictwo
Pobierz Olo22 - Codzienna dawka wpadek i absurdów dwóch ostatnich kadencji PiS.

Dzień 45: "A...
źródło: Glapiński
  • 1