Wpis z mikrobloga

do naszego kołchozu przyszła jakaś julka dorobić se w wakacje, ale nie za bardzo jej szło i wszyscy się na nią #!$%@? aż w akcie desperacji wyrzucili ją do nas na maszynę. Przez większość czasu miała minę jakby się miała zaraz rozpłakać, trzęsły się jej ręce i wyglądała jak pies z podkulonym ogonem.
Zrobiło mi się jej szkoda bo wiem jakie to okropne uczucie być obiektem nienawiści dla większości stada. Chciałem ją pocieszyć i powiedzieć aby się tym nie przejmowała i poprawić jej jakoś samopoczucie, ale oczywiście przegrywowe #!$%@? wzięło górę i skończyło się na tym że przez całą zmianę nie odezwałem się do niej ani słowem.
Ehh nadmierna empatia to coś co rujnuje mi życie. Będę teraz o tym rozmyślał jakiś czas, ale staram się pocieszać że to przecież julka więc pewnie za jakiś czas będzie chlać i skakać na kutandze swojego oskarka wzrostaka na domówce i za jakiś czas w wirze swojego dynamicznego życia nie będzie w ogóle pamiętać co wydarzyło się w tym kołchozie.
Po co ja jej współczuję. To tak jakby bezdomnemu menelowi byłoby szkoda jakiegoś miliardera co zgubił portfel w którym było 100zł.
#przegryw #depresja #pracbaza
Pobierz Glock17 - do naszego kołchozu przyszła jakaś julka dorobić se w wakacje, ale nie za b...
źródło: Screen_Shot_2018-02-06_at_3.37.14_PM
  • 4
@Glock17: Tak mnie traktowali w kołchozie dlatego nie pracuje od wielu lat, neet prawie całe dorosłe życie. Duży stres i ciągłe gnębienie psychiczne przez współpracowników daje w konsekwencji spadek wszystkich punktów iq, i nie potrafisz ogarniać nawet prostych rzeczy. Ludzie to małpy, myślą tylko o własnej wygodzie.