Wpis z mikrobloga

Kamerdyner rzecze, że ich domowe rozsypywanie jakiegoś syfu z Chin w domowym chlewie (wuj wie co tak naprawdę jest w torbie) przy robieniu energoli dla Kmerów, niczym nie różni się od europejskiej produkcji, która realizowana jest pod ścisłym nadzorem, w chronionych warunkach, przy spełnianiu HCCP, GMP...

Kiedyś myślałem, że to taki pożyteczny clown, przydupas Kiszonki, żeby kąkęt się klikał, ale on niczym nie różni się od całej ekipy bezmózgich yeti, Predator itp.

#popaswpieprz #raportzpanstwasrodka
  • 7