Wpis z mikrobloga

  • 3
@LazyInitializationException: potrafisz czytać ze zrozumieniem? Czytać co sam napisałeś?

oficjalna doktryna religijna związku radzieckiego to ateizm

Ateizm jest doktryną religijną? Z czym się na łby pomieniałeś kaleki symetrysto? Chyba z wiadrem paszy dla warchlaka
  • Odpowiedz
  • 3
W przypadku związku radzieckiego gdzie panował ateizm państwowo to tak, byłą to doktryna, a co?


@LazyInitializationException: a to że już uciekła ci "religia" Chyba zaczynasz trybić jaką głupotę napisałeś.
Ps zwracanie się kapłanów do wierzących "trzoda Jezusowa" czy pasterz - owczarnia, i cała retoryka jak do zwierząt nie jest przypadkowa
  • Odpowiedz
@robert5502: Ateizm, którego orędownikiem był ZSRR, może być postrzegany jako doktryna religijna ze względu na jego systematyczne propagowanie i ideologiczne zbieżność z celami państwa. ZSRR nie tylko popierał ateizm jako osobisty wybór; zinstytucjonalizował go i bronił, podobnie jak religie promują swoje doktryny. Ateizm sponsorowany przez państwo stał się przyjętą normą, a praktyki religijne były aktywnie zniechęcane lub, w niektórych przypadkach, prześladowane. Ta proaktywna promocja ateizmu była podobna do ewangelizacji widocznej
  • Odpowiedz
@pieczony_szczur_z_ogniska:

Za duzo jest bogow i za duzo zaswiatow zeby to mialo sesn. Gdyysmy calym wiatem wierzyli w jednego boga to mialoby jakies podwaliny. A tak nie ma. Najsensowniejszym rozwiazaniem jest hipoteza symulacji. Ale to taka religia technokratow troche.

Czemu uważasz, że akurat hipoteza symulacji jest najsensowniejsza i odrzucasz inne sposoby myślenia? Wszytko widzę opierasz na wierze i każdą jeśli spłycisz do obrazka czy wymyślonej jednej frazy możesz wyśmiać. Tylko
  • Odpowiedz
@nobrain: a jak wierzy, że przez przypadek? A jak wierzy, że jesteśmy eksperymentem kosmitów? A jak wierzy, że jesteśmy w symulacji?
Tylko jedna grupa to oszołomy, czy każda do której nie należysz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kajtosz kazda, ktora wierzy a nie bazuje na faktach jest #!$%@?, ale z drugiej strony mam to gdzies bo jestem skazany na interakcje z takimi osobami wiec jestem nawet w stanie ich lubic, szanowac i kochac. co nie zmienia faktu, ze #!$%@? :-)
  • Odpowiedz
@robert5502: Dziękuję za odpowiedź. Przeanalizujmy kwestie poruszone w twojej odpowiedzi:

1. Analogia nie na temat: Porównanie "nie bycie w ciąży różni się trochę od bycia w ciąży" nie jest bezpośrednio związane z rozmową na temat ateizmu i ZSRR. Analogie mogą być przydatne do zilustrowania punktu, ale ich znaczenie powinno być jasne.
2. Ad Hominem i sofizmat pochodzenia: Odwoływanie się do "Fronda, pch24" i sugerowanie, że informacje są "propagandą" próbuje zdyskredytować argument na podstawie jego rzekomego źródła, zamiast odnosić się do jego treści. Ważne jest, aby angażować się w rzeczywiste punkty, a nie odrzucać je z powodu domniemanego pochodzenia.
3. Dwuznaczność: Twoje stwierdzenie "ale z tym ateizmem państwowym to w realu różnie bywalo" nie zawiera żadnych konkretów. Bardziej konstruktywne byłoby podanie konkretnych przykładów lub punktów danych w celu wyjaśnienia, w jaki sposób ateizm państwowy różnił się w praktyce. Podałeś przykład prywatnego nagrobka, to jest kwestia inicjatywy prywatnej a nie państwowej w związku z czym twój argument jest nie na temat.
4. Non Sequitur: Przywoływanie "kata z Katynia" i rzekomego "chrzescijanskiego" symbolu na jego grobie nie ma bezpośredniego związku z tematem państwowego ateizmu w ZSRR. Chociaż konteksty historyczne są niezbędne, kluczowe jest wyjaśnienie związku między odniesieniami a
  • Odpowiedz
Ateiści mogą trafić do miejsca, które pragną czyli miejsca bez Boga.


@Sarmataa: Co to znaczy "pragną"? Nie wierzę w to, że mam milion dolarów, ale to nie znaczy, że nie przytulłbym go sobie gdybym mógł.
  • Odpowiedz