Wpis z mikrobloga

Mam pytanie, może głupie może nie. Co dorośli mówią podczas spowiedzi? Bo dzieci mogą mówić że nie słuchały rodziców albo dokuczały rodzeństwu, ale nie potrafię wymyślić niczego co mógłby powiedzieć dorosły, co jednocześnie nie brzmiałoby infantylnie. Nie słuchałem szefa? Obgadywałam Anetkę z HR? #katolicyzm #spowiedz
  • 3
  • Odpowiedz
@placebo_: kradlem, robilem na zlosc blizniemu, cudzolozylem, obrazalem boga, opcji jest duzo. sky is the limit :)

Jak juz chcesz robic teatrzyk to przygotuj sie dobrze :)
  • Odpowiedz
@placebo_: Generalnie spowiedź to okazja do samorefleksji. To nawet kwestia, która może być niezależna od wiary: dobrze jest na głos wypowiedzieć co robisz źle w życiu, bo lepiej wtedy sformułować myśl. Ot czasem to może być infantylne, ale może dla Anetki z HR opierdzielenie nie jest infantylne, bo ma niską samoocenę i do pracy chodzi na psychotropach.
  • Odpowiedz