Wpis z mikrobloga

Wiecie może ile średnio miesięcznie zarabia doradca kredytowy? Jakiś czas temu dostałem pozytywną zgodę z informacją że mój doradca zarobi 9.5k PLN za to, że pomogl mi wypełnić papiery do kredytu hipotecznego i pozanosil wszystko do banku. Wystarczy pomóc przy dwóch takich kredytach i ma się ładną miesięczną pensję. W moim przypadku nie musiał np. duzo zalatwiac bo miał prosty przypadek UoP, nieruchomosc gotowa do odbioru itd. Zastanawiam sie ile takiemu doradcy udaję sie wyciagnac miesiecznie bo jestem pewien, że teraz na pewno zalatawia wiecej niz dwa kredyty miesiecznie. Wiadomo ze sa rozne okresy i teraz przy BK2 tych wnioskow jest duzo wiecej, ale wczesniej ludzie tez kupowali mieszkania i spora część musiała je kredytować.

#nieruchomosci #kredythipoteczny
  • 17
  • Odpowiedz
@miro97: Tak, tyle mniej więcej banki płacą po uruchomieniu. Tylko najczęściej nie dla samego pośrednika, ale dla firmy pośrednictwa kredytowego dla której on pracuje (np. Lendi), a ona pośrednikowi wypłaca na koniec dużo mniej.
  • Odpowiedz
  • 0
@majkel88: pewnie tak, jednak jak ktoś ma swoją działalność to może się ładnie dorobić. Na facebookowych grupach dotyczących kredytów widzę, że wiele osób działa w pojedynkę, więc często jest to kwestia dobrego zareklamowania się.
  • Odpowiedz
@miro97: Pracowałam wcześniej w Expanderze. Wartość prowizji zależała od tego czy jest się doradcą mobilnym czy pracuje się w oddziale, od wolumenu uruchomionych kredytów, od wolumenu dodatkowych produktów, od tego czy klient pochodził z reklam/leadów czy z polecenia/z ulicy.

Część doradców radziła sobie super, a część... tak meh, kojarzę kilku, którzy odeszli, bo postanowili zająć się programowaniem ;) Jak jest duża akcja kredytowa (jak teraz) to można natrzaskać spoko prowizje, jednak
  • Odpowiedz
  • 0
@tryb_graficzny: no właśnie z moim teraz też niby był kontakt, ale czasami rozmawialiśmy nawet o 22.00, stąd zastanawiam się jaki on musi teraz mieć przemiał. Jeśli z jednego wniosku ma załóżmy 9k i spokojnie potrafię sobie wyobrazić, że teraz takich wniosków może mieć kilkanaście w miesiącu to zarobi on w ciągu 2 miesięcy tyle kasy, ile ja nie zobaczę pewnie w ciągu całego roku. Stąd trochę ten mój szok.
  • Odpowiedz
  • 0
@Dzosz89: jest dyrektorem oddziału, więc pewnie spora część idzie do niego. Sam proces kredytu hipotecznego nie wydaje się bardzo złożony. Nie jest to oczywiście coś bardzo prostego, ale część osób jest w stanie sobie sama z tym poradzić, więc myślę, że w przypadku doradców większą rolę odgrywa reklamowanie siebie, żeby jak najwięcej osób skorzystało z usług, niż sama wiedza na temat kredytu.
  • Odpowiedz
  • 0
@peszek_leszek: Możesz powiedzieć jakie to są mniej więcej zarobki dla doradcy, który jest po środku, tj. nie jest nieudacznikiem, ale tez nie jest wymiataczem? Załóżmy doradcę mobilnego, ale tylko na terenie danego miasta.
  • Odpowiedz
@miro97: A jakie miasto? ;) Ciężko powiedzieć o konkretnych kwotach, bo jest dużo zależności. Jeden zarabia 50k, drugi 4k. Kredyty często się wysypują.

Ale tak generalnie- jeśli jesteś pracownikiem jakiejś firmy i jesteś doradcą mobilnym to musisz się liczyć z opłatami za leady (klientów). Prowizja kilka lat temu wynosiła od 20 do 50% (w zależności od zrealizowanego targetu).
Jeśli masz firmę i jedynie puszczasz kredyty przez inne firmy to musisz się
  • Odpowiedz
Sam proces kredytu hipotecznego nie wydaje się bardzo złożony


@miro97: Jest złożony. To, że Ty wypełniłeś kilkanaście stron to nie znaczy, że to jest wszystko. Dodatkowo dobry doradca musi mieć dużą wiedzą na temat regulaminów wewnętrznych banków, znajomości w bankach czy też w innych miastach.

A zdobyć klienta nie jest łatwo, serio
  • Odpowiedz