Wpis z mikrobloga

Szukam jakiejś kosy akumulatorowej która poradzi sobie również ze średniej wielkości chwastami (tak do 50 cm wysokości).
Działka do obrobienia jest mała, jakieś 75m2, więc też nie musi posiadać 100Ah baterii.
Oczywiście najlepiej by była jak najtańsza, nie problem wydać ponad 1k na sprzęt który użyję góra kilka razy w roku xD.

Może jakiś Mirek coś ostatnio kupił i poleci?

#ogrodnictwo #majsterkowanie
  • 5
@Iskaryota: jeśli masz jakieś narzędiza akumulatorowe to poszukaj czy ten producent nie ma w ofercie takiej kosy. Tylko koniecnzie 36/40v tak, że sie wkłada 2 akumulatory na raz (czasami są specjalne aku które w zależności od narzedzia dają 18 lub 36v kosztem pojemności).
@melba: no póki co mam tylko parkside ( ͡° ͜ʖ ͡°). Jest tam jakaś podkaszarka w tym systemie, ale wydaje się być trochę słaba. Ogólnie takim zakupem kosy chciałem wejść w jakiś konkretniejszy system narzędziowy
@Iskaryota to jeśli chcesz coś konkretniejszego to szykuj sakiewke, bo 1k to wydasz na dwa akumulatory plus ładowarkę.

Parkside nie jest zły, więc jak nie masz jakiegoś osobistego urazu do marki to bym bral ta kosę co mają na 40v. No i w zależności jakie baterie posiadasz, to bym ew. coś dokupił.
@Iskaryota: dlatego się nie kupuje parkszajsu, potem chcesz coś dokupić i nagle - nie ma.
Do wyboru masz firmy: Dedra, Stalco, Einhell - z tych tańszych
Ryboi - średnia półka ale cenami wchodzi już w Makitę.
Makita, Metabo (system CAS, poczytaj o tym!), DeWalt.

Ja Ci proponuje Makitę albo Metabo bo z tego co widziałem Metabo ma fajne kosiarki. Natomiast na 75m2 to wystarczy podstawowa podkaszarka tylko do chwastów 50cm założysz