Wpis z mikrobloga

8 sierpnia spłonęło 1000m2 hali i magazynu, w którym mieścił się cały dorobek zawodowego i prywatnego życia firmy Wimatech. 30 lat pracy jednego z małżeństw w Sulejówku "poszło z dymem" w ciągu kilku minut.

Za każdym przedsiębiorstwem stoją ludzie - pracownicy, dla których Wimatech był bezpiecznym i pewnym miejscem zatrudnienia i którzy razem z Wiktorem stracili tą bezpieczną przystań.

Jak to bywa w przypadku rodzinnych firm - majątek nie był ubezpieczony na kwotę, która pozwoliłaby na pokrycie strat. Proszę Was o pomoc w ratowaniu miejsc pracy i rodzinnego biznesu.

Każdy plus się liczy :)

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/97y3hj
Opis zdarzeń w mediach: https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/sulejowek-pozar-zakladu-produkcyjnego-w-sulejowku-kilkanascie-zastepow-strazy-w-akcji-7283400
minimanimo - 8 sierpnia spłonęło 1000m2 hali i magazynu, w którym mieścił się cały do...

źródło: hala

Pobierz
  • 2