Wpis z mikrobloga

czasami mam przebłyski geniuszu, np. chciałem dziś kupić chrupsy w automacie i niestety sie zaklinowały i nie chciały zejść, więc kupilem jeszcze jedne i te drugie wypchnely te pierwsze i oba spadly.
Wydalem 2x wiecej niz zamierzalem, ale wytrzymalem presje i sie nie poddalem i nie trzepalem automatem i wszystko wyszło gites.
  • 1