Wpis z mikrobloga

Kurcze ale miłe panie w urzędzie były. Wlazłem nie do tego pokoju co trzeba to wzięła mnie za rączkę i zaprowadziła tam gdzie załatwię sprawę. Tam druga pani spytała o co chodzi a ja sam nie wiedziałem to zacząłem pokrętnie tłumaczyć sytuację i z uśmiechem na ustach dała dokumenty do uzupełnienia i powiedziała co i jak. No bardzo miło było.
  • 10
@bArrek: czasami tak jest. Człowiek załatwia coś w urzędzie i myśli "o czym te wszystkie żarty były, ludzie to są jacyś #!$%@? przecież tu normalnie pracują i są mili" ale nagle trafiasz na panią grażynkę która cofa cię 25 lat w przeszłość a stres przez nią wygenerowany postarza cię o 10 lat
@bArrek: Ano w wielu urzędach zniknęły stare łupy, które były tam po to by pić kawusie i plotkować i pojawiło się wiele osób ogarniętych z ludzkim podejściem. sam byłem zaskoczony jak kobita mi telefonicznie przez pół godziny tłumaczyła jak rozliczyć podatek od gruntu.