Wpis z mikrobloga

Co jest złego w przejściach podziemnych?


@Neobychno: co jest wygodniejsze - iść po powierzchni i bezpiecznie przez przejście dla pieszych ze światłami, czy schodzić po schodach, iść obszczanym korytarzem i potem wchodzić po tych schodach?

pamiętam czasu jak na placu na Rozdrozu było i to przejście podziemne i pasy - zawsze wybierałem pasy, zamiast schodzić jak szczur do kanałów.

widać że ludzie wolą chodzić po powierzchni, co widać na przykładzie Ronda
@Neobychno: powoli cofamy się do średniowiecza, zamiast puszczać pieszych bezkolizyjnie właśnie tunelami albo wiaduktami to nieeee, lepiej #!$%@?ć pasy jedne za drugimi i tamować ruch samochodowy

no ale w tym kraju liczy się ile się zedrze pieniędzy z każdego, w tym z podatków i akcyz za paliwo, więc nic dziwnego, ze działania zmierzają do tego aby ruch w mieście był jak najbardziej utrudniony a nie płynny
@Neobychno: są symbolem minionej epoki.
a tak na poważnie. to spore utrudnienie dla osób niepełnosprawnych i starszych.
Więcej czasu zajmuje przejście, szczególnie robi to różnicę rowerzystom
Czasem to bezpłatne wc
Niekorzystnie wpływa na estetykę miasta

w infrastrukturze transportowej coraz większy priorytet mają piesi, rowerzyści, transport zborowy. Tunel nie ułatwia
widać że ludzie wolą chodzić po powierzchni,


@advert: Nie mordo. Będziesz chodził pod ziemią, nie zobaczysz słońca i będziesz z tego szczęśliwy. Co chcesz powierzchnie i słońce? Powierzchnia jest dla Pana, a nie dla ciebie polaczku ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
Przejście które jest w dobrym stanie, ma sprawną infrastrukturę dla potrzebujących np windy - jest ok.

@modzelem: dla kogo jest ok, oprócz kierowców aut? bo nie chcesz chyba powiedzieć, że taki niepełnosprawny na wózku, czy nawet starszy człowiek, woli się pchać do dwóch wind, zamiast sobie wygodnie przemieścić się po powierzchni?

powoli cofamy się do średniowiecza, zamiast puszczać pieszych bezkolizyjnie właśnie tunelami albo wiaduktami to nieeee, lepiej #!$%@?ć pasy jedne za
Co jest złego w przejściach podziemnych?

@Neobychno: upłynniają ruch bo nie trzeba się co 200 m zatrzymywać na światłach. Jest się gdzie schować w razie gradobicia (takiego naturalnego ale też i wojskowego). Ale punkt widzenia pieszych też rozumiem. Obszczane, śmierdzące przejścia w których mogą stać jakieś zbiry i które ciężko pokonać na/z wózkiem, odstraszają. Gorzej jak pokasują wszystkie takie przejścia przy mocno zatłoczonych trasach, np. na Wisłostradzie. Korki będą wtedy jeszcze
Gorzej jak pokasują wszystkie takie przejścia przy mocno zatłoczonych trasach, np. na Wisłostradzie.


@europa: usunięcie albo przynajmniej ograniczenie intensywnego ruchu aut w pobliżu tak atrakcyjnego terenu rekreacyjnego jak brzeg rzeki, to powinien być wręcz priorytet, a nie coś "gorszego". rzeka powinna być otwarta na miasto, zachęcać do spędzania tam czasu, a nie być miejscem do którego się można dostać tylko w określonych miejscach. zresztą Wisłostrada w takiej formie jak teraz to
@advert: Wisłostrada to jedna z głównych ulic.
Jej należy poprawić przepustowość. Np przez schowanie w tunelu.

W mieście bez obwodnicy tak będzie.
Wisłostrada to cześć dk7 jak dobrze pamiętam.

Co do samych przejść - wygodniej jest nie czekać na zielone tylko po prostu przejść.
Jest też bezpieczniej.

Fajne rozwiązanie jest w Rzeszowie.
modzelem - @advert: Wisłostrada to jedna z głównych ulic.
Jej należy poprawić przepus...

źródło: 13f68a08-8715-4b28-a772-071396bcc9a4.1

Pobierz
Wisłostrada to jedna z głównych ulic. Jej należy poprawić przepustowość.

@modzelem: zwiększenie przepustowości wiąże się ze zwiększeniem ruchu samochodowego. komu, na litość boską, miałoby zależeć na tym, żeby na Wisłostradzie ruch był jeszcze większy? skąd ten pomysł?

Np przez schowanie w tunelu.

wiesz ile to kosztuje? na pewno schowanie jej w tunelu by wpłynęło pozytywnie, ale to strasznie droga impreza, niewspółmierna do zysków.

W mieście bez obwodnicy tak będzie.

o którym
@modzelem fajnie wyglada ale to robi z miasta absolutną czarną dziurę. Perfekcyjnym przykładem jak autostrada przez środek miasta i przejścia podziemne robią zniszczenia ekonomiczne, wizualne, urbanistyczne, komunikacyjne jest Jana Pawła przy centralnym w Warszawie. Teraz już zrobili przejścia naziemne ale tam wychodząc z chmielnej lub złotej musiałeś nadrobić 1500m żeby przejść na druga stronę ulicy. Dodatkowo wychodząc jako turysta w centrum największego miasta polski wychodzisz jak na jakaś dzielnice przemysłowa. Mało punktów