Wpis z mikrobloga

Juz nie mam siły. Planuje kupić samochód, ale dosłownie każdy jest odradzany xD
Kryteria mam raczej niewygórowane: kombi w automacie z dobrym stosunkiem osiągów do spalania i rozsądne w kosztach utrzymania. Budżet do ~0,001 sasina (70k). I tak według speców internetowych:
- Insignia B? Wadliwe!
- Kia Ceed? Słaba jakość wykonania (KęKę)
- Hyundai i30/40? Toż to Kia Ceed!
- Ford Focus? PowerShift, kijem nawet nie ruszaj!
- Toyota Auris? Gnije!
Niestety VAGi mi nie siadają zbytnio.

To co kurka jest warte uwagi i ma apropatę internetowych rabinów? XD
Potrzebuje wozidła z punktu a do b i na weekend/wakacje gdzies dalej. I ani nie chce ani nie mam jak dołożyć 200k do klasy premióm.

#samochody #motoryzacja #zakupauta #kupnosamochodu
  • 98
  • Odpowiedz
To co kurka jest warte uwagi i ma apropatę internetowych rabinów? XD


@KrolJulian: absolutnie nic, niestety, możesz tylko się inspirować ich opiniami i kupić coś na własne ryzyko

Albo kupić RAV4 - to chyba jedyne auto, które nie ma złych opinii xD
  • Odpowiedz
@KrolJulian: Wszystko co wymieniłeś będzie spoko, oprócz Kii/Hyundaia. Grupa Hyundai to fatalne silniki, które żrą olej od nowości, tragiczna jakość wykonania wnętrza, gniją jak szalone, a na dodatek części są ultra drogie. Pamiętaj, nie dotykaj koreańskiego gówna wypromowanego przez opłaconych jutuberów i dzienniki moto.
  • Odpowiedz
  • 0
@KrolJulian masz duży rozstrzał segmentów, insignia i i40 to już klasa średnia a Auris to chyba niżej niż kompakt. Jak dwójka dzieci to cee'd jest na styk, brałbym i40 w gnojówce ale nie wiem jak ich automaty.
  • Odpowiedz
@KrolJulian: pół roku temu przechodziłem przez to samo co ty i finalnie wybrałem Astrę K i jestem zadowolony. Podoba mi się zwłaszcza carplay i android auto.
  • Odpowiedz
@KrolJulian: szukałem auta 3 miesiace i jakbym miał operować wg opinii „nie bierz tego bo to, nie bierz tego bo tamto” to zostałbym przy rowerze. Kupiłem Focusa i póki jestem mega zadowolony. Fakt, że miałem mniejszy budżet i na rynku jest chora sytuacja z samochodami używanymi, ale trzeba szukać tak długo, aż znajdziesz perełkę. Oczywiście bierz poprawke, że używane to używane i PRAWIE nigdy nie będzie stan idealny. Z fartem
  • Odpowiedz
Kup po prostu samochód w dobrym stanie :) Polecam, sprawdza się. Można zajeździć najbardziej niezajeżdżalny model, a można też spokojnie jeździć takim mniej podziwianym modelem. Wszystko zależy od farta jak to poskładali w fabryce i tego jak dbał właściciel poprzedni.

RoyKeane napisał że kia to największe gówno, może i faktycznie tak jest ale sam mam od dwóch lat, przejechałem 60k i jakoś posłuszeństwa to to nie odmówiło i oleju nie zżera, a
  • Odpowiedz
@KrolJulian: jeżdżę tym gównem (insignia b). Dużo pali, za to ma słabe osiągi. Słabo wyciszona, gówniane wykończenie, drogi serwis i awaryjna. Mam też passata b8 i z czystym sumieniem mogę polecić.
  • Odpowiedz
@RoyKeane dziwne, mam nalatane 150k km, silnik suchy, nie bierze oleju, nie ma rudej, w środku dalej jak nowa, części są tanie…
Wujek mówił, czy spec z elektrody ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
- Ford Focus? PowerShift, kijem nawet nie ruszaj!


@KrolJulian: powershift miał wadliwe sprzęgło które powodowało wszelkie uszkodzenia. Potem przeniesiono sprzęgło poza skrzynię i już nie ma tych problemów. Z tym że patrzyłbym raczej za Mondeo jak za Focusem.
  • Odpowiedz