Wpis z mikrobloga

koniec pompowania szkodliwej martyrologii bezsensownego zrywu jest bliski. Tak samo jak nikt nie przeżywa już powstania styczniowego pomimo że było bardziej brzemienne w skutkach. Jak to mówił mój kolega z klasy "Czas leczy wszystkie rany"
  • Odpowiedz
  • 17
@robroypl Kiedyś też tak myślałem, ale obecnie uważam że jak to pokolenie świadków odejdzie zupełnie, to natężenie martyrologii jeszcze się zwiększy. Mitologizacja tego wydarzenia to zbyt dobre paliwo, żeby władza tego nie podsycała. Pamiętajmy też jak oni uwielbiają się tytułować np. wnuk Powstańca, wnuczka wyklętego.
Pod tym względem będzie jeszcze gorzej.
  • Odpowiedz
Raczej świadkowie w większości a anie powstańcy tak sądzę... Od Powstania minęło 79 lat czyli dziś 89 latek miał wtedy 10lat, a 94 latek 15.
  • Odpowiedz
Równie dobrze można było napisać "Ludzie umierają. Im człowiek starszy tym większa szansa, że umrze. Dramat, niedowierzanie, miliony pytań bez odpowiedzi !" #!$%@?, to nie są zwierzęta pod ochroną. Za 100 lat nie będzie już nawet Was a co dopiero powstańców..... Starzy ludzie to umierają, czego się tu dziwić ?
  • Odpowiedz