Wpis z mikrobloga

Ropuch kupił stek za 5 dolarów. Przecież za tyle to chyba nie kupi dobrej wołowiny na stek ¯\(ツ)/¯ a tutaj w tym budżecie trzeba złożyć danie i utrzymać knajpę. To nie może być dobre.

Poza tym on w Warszawie u fryzjera miał momenty - cokolwiek to znaczy. Dobrze że nie tłumaczył co to jest barber (podobnie jak łysy tłumaczył że mozzarella to tako ser).

Na koniec były jedzone ogóry co znaczy jedno: była chlana wódka, najpewniej do lustra.
#raportzpanstwasrodka
  • 10
@darth_invader:
Dobry pomysł na obiad kupie se stek taki ze pól kilo na blachę z gruba himalajską,ale na pewno drożej niż te 5 $
z larwami za dużo białka.Z jałówki taki ten teges to ze 90 zeta powinienem się zmieścić plus fryteczki i browarek
120 zł będzie po taniości no super.Jak bym tak nie wybrzydzał z jedzeniem i nie oszczędzał to mam za to ze 50 tęczowych tostów.Szkoda że tak daleko