Wpis z mikrobloga

Wiktoria przed chwilą odpaliła transmisję na tiktoku. Płakała, dzwoniła podobno na pogotowie i rozmawiała z jakimś księdzem, który dodał jej otuchy. Powiedziała, że w niej trwa wielka walka między bogiem, a szatanem i żeby się o nią modlić ("jeśli mnie kochacie to módlcie się za mnie" czy jakoś tak). Mówiła też, że jest jak siostra Faustyna. Na koniec stwierdziła że zaraz się odpali na swoim głównym profilu na insta, ale narazie nie ma żadnej transmisji
EDIT: mówiła jeszcze coś, że zaraz umrze, oraz "muszę przyjąć jakieś węglowodany" i piła taki syrop gęsty owocowy do herbaty z butelki
#hotelparadise
  • 13
  • Odpowiedz
Mówiła też, że jest jak siostra Faustyna.


@lagomorph: Prof. dr hab. Jerzy Strojnowski z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II przeprowadził analizę notatek s. Faustyny i na tej podstawie, a także na podstawie rozmów z osobami, które znały s. Faustynę, ocenił jej zdrowie i postawił tezę na temat diagnozy choroby, na jaką siostra Faustyna zapadła. Miała to być choroba cykliczna, z fazami depresji i hipomanii, powikłana licznymi halucynacjami. Z dużym prawdopodobieństwem
  • Odpowiedz
@whiterose85: różyczko, chyba jakiś kolec wbił Ci się w zadek. :)
Zajmij się tym, zanim wda się zakażenie - mózgu nie uszkodzisz, bo najwyraźniej nie masz, skoro na tagu poświęconym HP próbujesz cenzurować wypowiedzi o ludziach z HP, ale... może resztę tkanek uratujesz? :)
  • Odpowiedz
@Null84: i teraz nurtuje mnie, gdzie róża ma zadek... Azaliż końcówka kompletna korzeniem zwana? Czy między pąkiem a łodygą i może ta łodyga będzie końcówką wystającą z zadka? Ale jednak to straszne mieć takie coś i jeszcze z kolcami. Czy gdyby róża chciała popełnić seks z drugą różą to te kolce... Wybacz, chyba muszę wypić kawę po bezsennej nocy ;)
  • Odpowiedz