Wpis z mikrobloga

@rrobot: No raczej nie idą z każdą reklamą do biura prezesa by to zatwierdził, szczególnie, że ten format z obrazka był udostępniany dosyć często (nie pamiętam czy codziennie, czy właśnie przy każdej większej okazji np. święta/wakacje itp) ¯\(ツ)/¯ Nie mniej, oddam Ci częściowo rację, bo jak mnie pamięć nie myli, to oni (tj agencja) wcześniej udostępniała dosyć kontrowersyjne materiały, więc teoretycznie TIger powinien zareagować z wyprzedzeniem, a nie czekać aż jakaś
  • Odpowiedz
@AtlantyQ Pracowałeś kiedyś w agencji? Zawsze, nawet przy stałych współpracach, musi być kliencki akcept na kreacje, nieważne czy mowa o jakimś pierdzie do adsów czy Key Visuala na wprowadzenie nowego produktu. W 99% poważnych firm natomiast nie klepie tego prezes tylko jakis menedżer marketingu czy jakkolwiek dane stanowisko się nazywa w tej organizacji. Także wyprodukowanie takiego gówna to jedno, ale ktoś z Tigera musiał to klepnąć, tylko później wygodniej powiedzieć, że to
  • Odpowiedz