Wpis z mikrobloga

@PIAN--A_A--KTYWNA: mnie to poważnie zastanawia dlaczego w Polsce nie funkcjonują jeszcze wypożyczalnie ciuchów na dużą skalę, naganiacze wynajmują samochody, biżuterie i zakładają do tego Hilfigera z przekonaniem że to "premium" xD
  • Odpowiedz
@Deska_o0: jest pare wypozyczalni drozszych torebek i ubran, problem w tym ze torebke czy ubranie duzo latwiej uszkodzic niz samochod czy mieszkanie do wynajecia, dlatego boja sie wynajmowac bo nie sa w stanie pozniej pokryc np. 10 tys za wynajeta torebke LV. Sporym powodzeniem cieszylo sie branie ubran ze sklepow i pozniejsze zwroty, istnialy nawet patenty gdzie influencerki przyklejaly tasme malarska na podeszwy butow zeby je oddac, ale od jakiegos
  • Odpowiedz
@good: w sumie strach przed strata kaucji tłumaczy brak powodzenia takich firm w Polsce zwłaszcza że klientami byłyby osoby które nie mają kasy nawet na wspomnianą kaucję, zostaliby z t-shirtem za 2k gdzie to pewnie ich miesięczny budżet na przeżycie
W vitkacu mają aktualnie cały dział zajmujący się rozpatrywaniem zwrotów wyposażony w mikroskopy i ultrafiolet, gigantyczne metki sklepu to za mało na Polaka xD
  • Odpowiedz
@Deska_o0: to akurat problem na calym swiecie, mam znajomego ktory pracuje w salonie monclera w berlinie i mowi ze notorycznie ktos probuje oddac ubrania ewidentnie smierdzace fajkami albo litrem tanich perfum, glownie turasy po weekendzie xD
  • Odpowiedz
@Deska_o0: istnieją takie wypożyczalnie. Są całe zakłady fotograficzne co cię ubierają w drogie ciuchy, malują, kładą w łóżku wyglądającym jak hotel albo na balkonie z green screenem i robią ci zdjęcia. Myślisz że ci wszyscy pozerzy na instagramie sami sobie te lipne zdjęcia robią? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Majkel2008: nie dość że mylisz pojęcia to próbujesz mi przypisac autorstwo czegoś co sam wymyśliłeś, nie wołaj mnie proszę
@good pracowałem swojego czasu w balmainie w nowym Jorku, ale nie wziąłem pod uwagę że było to przed czasami influencerow stąd błędne wnioski
  • Odpowiedz