Wpis z mikrobloga

@cococabana: Ehm, zaintrygujesz, a nie przyczepisz! xD Ano właśnie, tag subskrybowany przez paru niedobitków (bez urazy, sam mam w ulubionych tagi subskrybowane tylko i wyłącznie przeze mnie xD), pod który wrzuca się muzykę odświętnie, więc mój wpis po prostu musiał Cię przywołać :D

#strazniktagow - nawet dostojnie to brzmi, wiesz? Przydałoby się takie osiągnięcie na mirko. :>

  • Odpowiedz
@cococabana: A tak na serio, była to pułapka zastawiona specjalnie, w którą dałaś się złapać! (¬¬)

Zdecydowanie masz racje, ludzie by się tutaj pozabijali, a względy spokój, jaki teraz panuje przerodziłby się w apogeum stulei... Dlatego lepiej działać incognito, raz na jakiś czas zwracając komuś uwagę... Np. że nie jest to gabber albo techno :>
  • Odpowiedz
@cococabana: Lubię intrygi oraz niekiedy obracać kota ogonem :> Widzisz, sprawiłem, że to Ty do mnie sama zagadałaś, ha! :D

Wcale nie takie bezsensowne, co poniektóre mikroby dosłownie same się proszą, by im to wkleić pod wpisem :>
  • Odpowiedz
@WenerycznaPrzygoda: nie mam pytań, cwaniaku :D

No niby tak, ale też mireczki jak to mireczki lubią popadać w skrajność, i czasem każą tagować wszystko, co popadnie, nawet jakieś rozkminy typu "z dupy", jednozdaniowe wpisy, które raczej nie nadają się do przejrzystego kategoryzowania w formie tagów. Tagi są raczej przydatne, gdy ktoś pisze coś jasno i konkretnie pod dany temat, a nie w każdym wypadku :> a na nocnej zmianie to
  • Odpowiedz
@cococabana: achh, tak się dać sprowokować... :D :>

zgadzam się w zupełności, ludzie tagują wszystko jak idzie, choćby ktoś jadł właśnie śniadanie, to musi otagować #bulka #bulkaboners xD Byłbym hipokrytą, gdybym piętnował tego typu zachowanie, bo sam niekiedy tak robię :D A nocna zmiana faktycznie rządzi się własnymi prawami, ale z tego co zauważyłem, to wszyscy tak i tak tagują... bojo się widocznie!
  • Odpowiedz