Przyszła niedziela, brak humoru i bóle brzucha przed jutrzejszym pójściem do pracy. Pracuję od początku roku w korpo, na początku wszystko było pięknie, byłem bardzo zadowolony. Z każdym miesiącem dostawałem kolejne obowiązki, kolejne i jeszcze kolejne. Czuję, że moje zdrowie psychiczne się sypie, muszę pracować dłużej niż 8 godzin, a pracy w ogóle nie ubywa. Rozmawiałem z przełożonym o swoich problemach, ale oczywiście jak grochem o ścianę. Zaczynam tęsknić za pracą na produkcji, za mniejszą kasę, ale z większym komfortem psychicznym. Szukam nowej pracy, mam nadzieję, że nie będę musiał długo szukać. Czy to jest na porządku dziennym w takich miejscach pracy? Macie jakieś sposoby żeby radzić sobie ze stresem? (╯︵╰,) #pracbaza #zalesie
@hajer_przodowy: Tak, złap mały palec prawej ręki w przegubie kciukiem i wskazującym lewej, mocno ściśnij i wstrzymaj powietrze w płucach na wdechu maksymalnie do 30 sekund.
@depish: Przychodzę dużo wcześniej do pracy żeby popchnąć część tematów. Oczywiście wiem, że mam płacone za 8 godzin i powinienem robić tyle i wychodzić, ale nie umiem się nie przejmować. Gdzieś z tyłu głowy jest ta mentalność z PRL :/
Co za #!$%@? #!$%@? wymyśliła że jak się wepnie kabel do ładowania w te słuchawki to nie można z nich korzystać, przecież to nie jest w żaden sposób uzasadnione technicznie, padnie mi bateria i mam po muzyce, nawet jak siedzę przy ładowarce.
ps. nie robię sobie jaj.