Wpis z mikrobloga

@mojave: (_ )

Umowa z czymś co trzyma niekiedy cały twój hajs to świętość którą trzyma się w teczce razem z gwarancją na toster i świadectwem sprzed dziesięciu lat. Pro tip, możesz prawdopodobnie znaleźć zasady umowy na stronie swojego banku. Jak tego nie umiesz zrobić to serio zapytaj się jutro mamy przy śniadaniu.