wylądował mi wczoraj na balkonie trzmiel, ewidentnie osłabiony, ledwo latał. chciałem mu pomóc, dając cos słodkiego. dałem mu łyżeczkę słodkiego jogurtu i łyżeczkę wody. pił ochoczo. miałem nadzieję, że nabierze energii i poleci dalej. niestety zmar. leży na balkonie w bezruchu. mam nadzieje, że to ze starości, że miał piękne zycie i że tej jogurcik na koniec był dla niego miłym akcentem na koniec tej ziemskiej tułaczki. dziekuję, bączku. odwaliłeś kawał dobrej roboty dla tej planety.
Chciałbym oficjalnie NAPLUĆ z tego miejsca na każdego któremu nie chcę się dziś iść na #wybory nie zależnie od tego na kogo by zagłosował. Oczywiście podwójnie chciałbym OPLUĆ tych którym się dziś nie chcę iść ale będą pisać o polityce na mirko regularnie.
Zaplusuj jeśli nie pobrałeś karty do referendum. Głosowałem chwilę po 7 rano i podobnie jak ja udziału w referendum odmówiła co druga osoba :) #polska #wybory #wydarzenia #chwalesie
edit: doczytalem, jest xDD