✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć, tu różowa. Potrzebuje pomysłu jak dorobić trochę kasy. Tzn, pracuje normalnie na etacie + wolontariat po etacie, mam całkiem normalne życie, jednak życie + kredyt na moją klitke wychodzi +/- wysokość pensji. OnlyFans, zdjęcia stóp itp. odpadają, to nie są moje klimaty. Nie zależy mi tez na wielkich pieniądzach, chciałabym mieć chociaż z 500 zł miesięcznie tak tylko dla siebie co wychodzi ~20 zł dziennie. To chyba nie jest za dużo? Strasznie męczy mnie życie 'na zero'. Czytałam już o sieciach afiliacyjnych, jakieś MLMy, wypełnianie ankiet ale widzę też że żeby uzbierać tam kwotę do wypłaty to trzeba poł roku klepać te ankiety. No i fajnie żeby to było pewne i w miarę stałe. Brakuje mi już pomysłów, jestem dość biegła w komputery chociaż nie pracuje w żadnej branży komputerowej, pełnosprawna, w miarę zdrowa na umyśle. Rzuć ktoś pomysłem...
Poszukaj lepszej pracy lub dodatkowej na weekendy? Dogadaj się w obecnej na podwyżkę lub dodatkowo płatne obowiązki/nadgodziny ? Nie znajdziesz nic co zapewni ci dodatkowe 500 zł miesięcznie i nie będzie wymagało od ciebie pracy nie licząc onlyfansa i roksy.
@mirko_anonim: 1. gastro 2. jakaś mała działalność/usługi w tym na czym się znasz - tutaj pytanie do Ciebie na czym się znasz 3. podwyżka w obecnej pracy 4. poprzeglądaj oferty z pracą, może natkniesz się na jakąś perełkę 5. jeśli się na czymś znasz, to możesz kupować taniej i sprzedawać drożej 6. popytaj na wolontariacie ludzi czy nie potrzebują w czymś pomocy
@mirko_anonim: gastronomia weekendowo mysle ze dalabys rade jako kelnerka, mlm i inny syfy odpusc, nie daj sie zrobic w przyjmowanie / odbieranie paczek, kasy itd ogolnie przy normalnym etacie jesli nie chcesz zajezdzac sie po robocie to weekendowo gastro o jezykach nie wspomnialas czyli brak?
✨️ Autor wpisu (OP): Hej, dzięki Mirki! Wiedziałam, ze rzucicie parę dobrych pomysłów! :D Z pewnością coś z tego zrealizuję! :D Dziękuje tez za kulturę, czego się w sumie nie spodziewałam a co mnie bardzo miło zaskoczyło. :D
Któryś Mirek coś o językach mówił, angielski i francuski oba w okolicy B2, ale bardzo wstydzę się mówić :/
@mirko_anonim: z tych dwoch jezykow mozesz juz zrobic niezla kariere, osobiscie jak umiesz cos w kompy to nawet swiat it stoi otworem, firmy czesto szukaja kogos z wlasnie komunikatywnym jezykiem ang i fr, service desk dzisiaj to 5-6k brutto z tymi jezykami, i szybko sie awansuje, kwestia czy jestes kumata i bedziesz potrafila sie nauczyc czegos nowego
Cześć, tu różowa. Potrzebuje pomysłu jak dorobić trochę kasy. Tzn, pracuje normalnie na etacie + wolontariat po etacie, mam całkiem normalne życie, jednak życie + kredyt na moją klitke wychodzi +/- wysokość pensji. OnlyFans, zdjęcia stóp itp. odpadają, to nie są moje klimaty. Nie zależy mi tez na wielkich pieniądzach, chciałabym mieć chociaż z 500 zł miesięcznie tak tylko dla siebie co wychodzi ~20 zł dziennie. To chyba nie jest za dużo? Strasznie męczy mnie życie 'na zero'. Czytałam już o sieciach afiliacyjnych, jakieś MLMy, wypełnianie ankiet ale widzę też że żeby uzbierać tam kwotę do wypłaty to trzeba poł roku klepać te ankiety. No i fajnie żeby to było pewne i w miarę stałe. Brakuje mi już pomysłów, jestem dość biegła w komputery chociaż nie pracuje w żadnej branży komputerowej, pełnosprawna, w miarę zdrowa na umyśle. Rzuć ktoś pomysłem...
#praca
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
a w czym jeszcze jestes dobra? bo w komputery tak ogolnie to wiele osob jest
czy umiesz cos za co ktos by zaplacil?
1. gastro
2. jakaś mała działalność/usługi w tym na czym się znasz - tutaj pytanie do Ciebie na czym się znasz
3. podwyżka w obecnej pracy
4. poprzeglądaj oferty z pracą, może natkniesz się na jakąś perełkę
5. jeśli się na czymś znasz, to możesz kupować taniej i sprzedawać drożej
6. popytaj na wolontariacie ludzi czy nie potrzebują w czymś pomocy
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Dipolarny
ogolnie przy normalnym etacie jesli nie chcesz zajezdzac sie po robocie to weekendowo gastro
o jezykach nie wspomnialas czyli brak?
Dziękuje tez za kulturę, czego się w sumie nie spodziewałam a co mnie bardzo miło zaskoczyło. :D
Któryś Mirek coś o językach mówił, angielski i francuski oba w okolicy B2, ale bardzo wstydzę się mówić :/
service desk dzisiaj to 5-6k brutto z tymi jezykami, i szybko sie awansuje, kwestia czy jestes kumata i bedziesz potrafila sie nauczyc czegos nowego