Wpis z mikrobloga

41 211 - 4 = 41 207

Jakiś czas temu trochę przypadkowo obejrzałem (po raz któryś już) „The Shining” i „A Clockwork Orange”. Stwierdziłem po tym, że zrobię sobie maraton z filmami Kubricka (oprócz wspomnianych wyżej wcześniej widziałem jeszcze tylko „FMJ” i „Eyes Wide Shout” ;;) i nareszcie zobaczę te kilka perełek za które nigdy nie miałem czasu się zabrać (grzechem było odkładanie tego tak długo ;;). Na dziś zostały mi jeszcze: „Spartacus”, „Barry Lyndon” i „2001: A Space Odyssey”. Obejrzane filmy będę postował po 4 - dla zachowania jakiegoś ładu. Na początek lecą te najstarsze, czyli krótkie dokumenty oraz pierwszy film fabularny Stanleya.

Day of the Fight (1951) – b.o.

Kilkunastominutowy dokument, który ukazuje jeden dzień z życia boksera Waltera Cartiera. Klimatem przypomina inne filmy dokumentalne z tamtych czasów. W "Dniu walki" można dostrzec wykorzystywane później przez Kubricka elementy warsztatowe, takie jak narracja z offu i jazda kamery do tyłu (scena dwóch idących braci Cartierów). Od oceniania się powstrzymam (tak samo jak w przypadku pozostałych filmów dokumentalnych).

Flying Padre (1951) – b.o.

Krótki, dziewięciominutowy dokument przedstawiający dwa dni z życia księdza o. Freda Stadmuellera, który w Nowym Meksyku miał tak wielką parafię, że aby nieść Słowo Boże (xD) musiał się dostawać do swoich parafian jednopłatowcem. Po tym filmie Stanley Kubrick postanowił ostatecznie poświęcić się karierze reżysera (na szczęście ;s).

The Seafarers (1953) – b.o.

Bardziej niż dokument jest to reklamówka, nakręcona na życzenie związku zawodowego marynarzy. Warto odnotować, że był to pierwszy kolorowy film nakręcony przez Stanleya.

Fear and Desire (1953) – 4/10

Pierwszy film fabularny Kubricka nie jest zbyt udany . Zdecydowanie odstaje od tego co nakręcił później, ale w końcu od czegoś trzeba zacząć. Technicznie nie robi wrażenia, fabuła nie zachwyca, a aktorzy potrafią nieźle rozśmieszyć swoją grą (np. Paul Mazursky). Ponoć sam Kubrick do końca życia wstydził się tej produkcji. Gdy prawa autorskie na początku lat 90. wygasły i film można było bez zgody reżysera pokazywać i dystrybuować, Kubrick wykupił i zniszczył wszystkie kopie, do jakich udało mu się dotrzeć. Jedna kopia w dobrym stanie przetrwała w prywatnej kolekcji i jest podstawą osiągalnych obecnie na rynku bootlegowych wersji DVD filmu.

Mimo wszystko w późniejszych latach z powodzeniem stosował motywy, które pokazał w ”Fear and Desire” (np. jak racjonalne i planowane działania wojskowe wymykają się spod kontroli i stają się irracjonalne). Stały się on kanwą ”Paths of Glory”, ”Dr. Strangelove” oraz ”FMJ”. Za te motywy i po części za nazwisko reżysera 4/10 ;-)

PS wszystkie te filmy są dostępne na YT ;>

#maratonfilmowy #kinoespo #kubrick
Pobierz Espo - 41 211 - 4 = 41 207



Jakiś czas temu trochę przypadkowo obejrzałem (po raz k...
źródło: comment_YOLTxQDazsXWvg8CJcWsQORVxHrFBBIR.jpg