Wpis z mikrobloga

Od ponad pół roku pracuje jako programista junior cpp. Czuje, że w tym czasie w żaden sposób się nie rozwinałem. Przez ten okres naprawilem chyba z 3 bugi(które wisiały już od 2019 roku), które były zgłoszone i jednego, którego sam znalazłem. Przez reszte czasu musiałem się użerać z kompilatoram, procesem budowania aplikacji i oskryptowaniem całości.

Kod aplikacji to "C++" - czyli C z klasami i to takie, w którym częściej używa się charów niz std::string. W ogóle w całej aplikacji jest dziki zachód i każdy moduł ma swój "standard". W niektórych częściach są nowsze elementy języka a w innych to kod z C tylko zamknięty w klasach.
W tym czasie zrobiłem sobie 2 projekty na własny użytek i mam wrażenie, że to przy ich tworzeniu wyniosłem więcej wiedzy niż przy półroczniej pracy w firmie IT.

Czuje, że kompletnie nie znam się na programowaniu i mam ogromne braki w wiedzy, a cpp to studina bez dna.
Ktoś miał podobnie?

#it #programowanie #programista4k #pracait #cpp
  • 10
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola:Miałem podobnie, a nawet gorzej ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wchodzac w IT nie tak dawno temu, brałem pierwsza prace jaka znalazłem i pracowalem 1 rok i 4 miesiace debugujac i tworzac nowe featury w aplikacji z 2008 roku, gdzie wiekszosc logiki to procedury skladowane po kilkaset linii kodu + 9k tabel na bazie + wewnetrzny gówno framework. Nawet po godzinach nie chcialo mi sie juz nic
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: generalnie tak jest w C++. Bardzo słaby początek: mało firm, dużo z nich robi gówno, bo C++ jest tam z przymusu (apka sprzed 20 lat, gdzie wtedy to było dobry wybór). Póżniej też nie jest lepiej, normalnie robi się dopiero po 4 latach, gdzie jesteś seniorem i możesz rekrutować się do zagranicznych projektów, gdzie wybór jest dużo większy

Moja rada: zmień technologię, jeśli C++ to nie jest twoje marzenie.
  • Odpowiedz
@SmieszneZakola: Wykorzystaj to do nauki - większość czasu to jest dłubanie w starym kodzie. Żeby uczyć sie dobrych wzorców, stwórz jakiś własny projekt prywatnie. W starym zaś staraj się prostować kod, który jest tak (przy naprawianiu bugów), aby wyglądał jak powinien. Moze tłumaczenie słabe (jak w wielu pozycjach Heliona), ale warto może zainwestować w tę książkę
  • Odpowiedz
  • 0
@SmieszneZakola Wiem co czujesz, u mnie taki festiwal trwa już trochę ponad roku czasu. Z tą różnicą, że ja "piszę" w javie. Niby doświadczenie na papierze jest, praca też biorąc pod uwagę rynek juniorów. Ja niestety nic nie dłubie po godzinach co na pewno pogarsza sytuację gdyby szukał innej pracy.
  • Odpowiedz
@r00ti: doświadczenie - jak projekt jest mały, to trzyma się często jakiś standardów, jak się rozrasta i starzeje, to przestaje taki być, pomijając juz fakt, ze pojawiały się w międzyczasie różne mody, a serwisowałem rózne projekty, takie, których pierwsze moduły miały więcej niż 20 lat również. Dlatego, jeśli ktoś chce móc nie bac się róznych projektów (w zasadzie niezależnych od języka), to warto nauczyć się poruszać w spagetti kodzie. Bo
  • Odpowiedz
Przejdź na jakiś język backendowy np. Java, C#, Python, Go


@Saly: tam będzie tak samo, a nawet gorzej, bo to języki uznawane za łatwe, więc przyciągają ludzi słabych intelektualnie. Problemem nie jest język tylko to że większość ludzi nie umie programować.
  • Odpowiedz