Wpis z mikrobloga

No to byłem w tym nowiutkim papaju we Wrocławiu i się zastanawiam za czym te kolejki? Już pomijam fakt, że za mało rzulty #pdk ale zwyczajnie słabo. Aplikacja w kiosku wychodzi do ekranu startowego jak spróbujesz przewinąć napoje w prawo, a spróbujesz to zrobić, o w zestawie masz do wyboru jaką cole zero w dolewce, mirinde i 7upa czy tam szprajta, coś takiego. W każdym razie 3 pozycje. Serio? Nawet wody nie ma? Kiepsko. No to za zestaw podziękowałem i chciałem kupić nuggetsy z frytkami, bez napoju i co? Jest drożej niż zestaw z napojem. Wychodzi na to, że lepiej kupić napój i go wywalić. Smakowo praktycznie nie różni się od innych fast foodów. Nie powiem, że gorszy, bo nie jest, ale biorąc pod uwagę poprzednie argumenty zdecydowanie bardziej wolę iść nawet do maka, którego generalnie niezbyt lubię czy Maxa, który w moim serduszku ma zarezerwowane specjalne miejsce.
#popeyes #fastfood
  • 2