Wpis z mikrobloga

Siema Mircy, od jakiegoś roku z ogonkiem jestem posiadaczem Cannona Topstone 4 i mimo systematycznych prób regulacji tego i owego nie mogę dojść z nim do ładu pod względem komfortu. Nie jeżdżę jakoś wyczynowo - ot takie przeciętne 20-30-40 kilometrów co drugi dzień z prędkością 25-30 km/h po jezdni, DDR lub leśnych ścieżkach i chyba doskwiera mi nieco pozycja, która jest zbyt pochylona a do baranka to nawet dobrze nie sięgam aby czuć się w tej pozycji komfortowo i stabilnie.

Problem z jakim się borykam to to, że jak dam siodło poziomo lub lekko pochylone do przodu to jest dobrze pod tyłkiem ale bolą mnie łokcie i nadgarstki od "podpierania" się na kierownicy a jak przechylę tylko odrobinę do tyłu to jest wprawdzie ulga dla ramion ale z kolei drętwieją mi jajca od ucisku na prostatę (mam siodło Wittkop Medicus pro 6.1 z dziurą, przeniesione z górala gdzie spisywało się świetnie).

Dzisiaj zrobiłem mały eksperyment - ustawiłem pochył siodła do pozycji komfortowej dla tyłka ale obniżyłem je do poziomu końca sterówki i stał się cud - nic nie bolało, komfort kilka poziomów wyżej, ale przez to, że miałem za blisko pedały jechało się dużo ciężej, co jest okropnie frustrujące.

Stąd wpadł mi do głowy pomysł aby podnieść całą kierownicę do poziomu siodła w pozycji "wysokiej". Przy pomocy poziomicy i linijki zmierzyłem, że jest ona obecnie 8 cm poniżej siodełka i +/- o tyle chciałbym ją podnieść. Gdzieś czytałem, że niby do carbonowych widelców nie wolno stosować przedłużek rury sterowej , bo można złamać sterówkę? Czy ktoś z was próbował takich zabiegów? Może lepiej by było kupić mostek o dużym wzniosie, np. 45° albo w ogóle taki regulowany i poeksperymentować z jego ustawieniem?

Gdyby się udało, to w końcu miałbym pozycje komfort na łapach i baranka na znośnej wysokości do ciśnięcia. Jak wyżej pisałem teraz rogów baranka nie używam wcale a na łapach jest za nisko. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#rower #gravel
smk666 - Siema Mircy, od jakiegoś roku z ogonkiem jestem posiadaczem Cannona Topstone...

źródło: rower_kierownica

Pobierz
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@smk666: ile w ogóle masz najechane na nim km? Ja pewnie półtora tysiąca, więc nie za dużo, a już mi się przełożenia rozregulowały, albo to wina łańcucha. Muszę to sobie posprawdzać przy weekendzie. Ma już też taka wadę, że mi z przodu lekko tarcza obciera, więc pewnie będzie do wywalenia po sezonie. Jak np prowadzę rower to aż piszczy xD
  • Odpowiedz
  • 1
@WyuArtykyu:

ile w ogóle masz najechane na nim km?


Też około 1500 km. Z awarii to wymieniłem wkład suportu, bo mi się obluzowała lewa nakrętka a nim się zorientowałem i dokręciłem to już łożysko skrzypiało pod obciążeniem jak stara damka po prababce i dwa razy strzeliła mi szprycha w tylnym kole, dlatego wymieniam je na
smk666 - @WyuArtykyu: 
ile w ogóle masz najechane na nim km?

Też około 1500 km. Z aw...

źródło: unnamed

Pobierz
  • Odpowiedz