Wpis z mikrobloga

Poruszę chyba najbardziej oklepany temat na świecie bo o pogodzie. Jaki dziś jest cudowny dzień, uwielbiam ten późno lipcowy vibe. Niby jeszcze jest lato i jest slonecznie, ale czuć już zbliżającą się jesień w powietrzu i zaczyna być chłodniej. Zwłaszcza lubię późne popołudnia, bo słońce wydaje się jakieś bardziej pomarańczowe i jest tak lekko. Ah, smacznej kawusi I miłego popołudnia mirki i mirabelki xD
#grazynacore #pogoda #oswiadczeniezdupy #gownowpis #jestwpyte
  • 36
  • Odpowiedz
@szatkownica: dla mnie zaczyna się już najsmutniejsza część lata czy ogólnie sezonu letniego.
Najbardziej lubię maj i czerwiec liedy wszystko budzi się do życia, a człowiek może po tej zimie poczuć wkońcu ciepły wiatr, dłuuugie noce, swierszcze po zachodzie słońca, czy te wszystkie wiosenno letnie zapachy natury czy zapach miadta po ulewnej cieplej burzy... przypomina mi to czasy kiedy bylo się nastolatkiem, spacery z pierwszą miłością itp. Natomiast teraz nice są już zimne, upalne dni już są nie do zniesienia i każdy ma dosyć południowego skwaru. Truskawki się już przejadły i kończą się ostatnie koszyczki u przydrożnych sprzedawców. Na wsiach pełną parą przebiegają żniwa - czyli pierwszy zwiastun nadchodzącej jesieni.

Lato, za którym jeszcze kilka tygodni temu każdy tęsknił po ponurej zimie, dzisiaj już jest nużące i męczące. Jedni narzekają na upały, drydzy na opiekę nad dziećmi, którymi trzeba się zajmować na wakacjach, a jeszcze inni na plenerowe głośne imprezy.

Lato jest najpiękniejsze kiedy nie można się go doczekać, wybucha
  • Odpowiedz
  • 1
@FuriousViking: Fajnie to opisałeś, miło się czytało, tak to prawda, mi też ta pora kojarzy się z zapachem dymu z ognisk, spacerami z pierwszym chłopakiem w zachodzie słońca nad bulwarami czy spotkaniami ze znajomymi po szkole. Ja jako dorosła też coraz mniej odczuwam klimat zbliżających się pór roku, to już nie to samo jakoś. I faktycznie ludzie już coraz mniej na to zwracają uwagę. Nie wiem czy to przez to,
  • Odpowiedz
  • 0
@FuriousViking: Myślę, że to też zależy czy ma się osoby wokół z którymi można dzielić się tymi porami roku. Ja od dłuższego czasu potraciłam wszystkich przyjaciół i znajomych, zostałam sama jak palec. Zmieniłam się ja, zmienili się oni, reszta się porozjeżdżala, pozatym po zerwaniu z moim poprzednim chłopakiem przez 2 lata nie mogłam dojść do siebie i na własne życzenie zaczynałam izolować się od ludzi czy nowych znajomości i teraz
  • Odpowiedz
@szatkownica: dżizys, przez chwile się zastanawiałem czy to Ty odpisalaś czy to mój komentarz. Mam ten sam moment w życiu aktualnie dotyczący każdego aspektu, który wymieniłaś w swoim komentarzu( ͡° ͡°)
  • Odpowiedz