Wpis z mikrobloga

@karmazynQwerty: od wczoraj nie umiem sobie miejsca znaleźć. Jak sobie wyobrażam te wszystkie szpitale, prawdopodobnie zabiegi czy inne chemie to mnie dreszcze przechodzą. Jedno wiem na pewno, że jeśli bym się leczył w Polsce to prawdopodobieństwo wyzdrowienia jest małe
  • Odpowiedz
@Grejt_Sajaman: byku, gówno to dla ciebie znaczy, ale życzę ci jak najlepiej i trzymam kciuki żeby jednak nie wyszło najgorsze, a jak wyjdzie to walcz ze skurczybykiem jak gladiator. Nie duś w sobie emocji, wygadaj się komuś komu ufasz, jak nie masz kogoś takiego to do psychoterapeuty w te pędy. Drzyj się, płacz, bij pięściami po ścianach, ale nie duś emocji i nie zgrywaj kozaka.
  • Odpowiedz
@getwell218: Prawdopodobnie tak. Dobrze, że nie mam nic w spadku to przynajmniej nie będzie kłopotów z testamentem. Komputer na biednych pójdzie. Żal troche rodziców zostawiać. Oczywiście będę walczyć, ale nie jestem faworytem w tym pojedynku
  • Odpowiedz
@Grejt_Sajaman: ostatnio ciężko chorowałem i miałem chęć odejścia z tego świata. Tak się jednak nie stało. Różnie więc z tym bywa. Ja za bardzo nie widzę sensu dalszego życia. Myślę, że w pewien sposób jestem przygotowany na śmierć.

Widzę, że chcesz żyć dlatego z serca życzę Ci wyzdrowienia. Życzę też wytrwałości bo ona będzie potrzebna.
  • Odpowiedz