Wpis z mikrobloga

Siemka, w następny weekend (piątek przyjazd , poniedziałek wyjazd) wybieram się z rodziną (2 +2) do Wrocławia. Oprócz zoo, chcemy zobaczyć Panoramę Racławicką, prawdopodobnie zahaczymy wystawę Lego (czy warto?). Ogólnie plan jest taki że piątek wieczór wypad na miasto coś zjeść, pospacerować. Sobota zoo+ inne atrakcje, niedziela atrakcje? spacerki po starówce? Czy moglibyście polecić co warto zobaczyć we Wrocławiu biorąc pod uwagę krótki pobyt, gdzie doobrze zjeść w okolicach starówki?
Ogólnie jeżeli chodzi o kuchnie to zdecydowanie włoskie klimaty, owoce morza, sushi, dobre jadło regionalne, warunek jest jeden - nie musi być tanio aby było smaczne, świeże i dobrej jakości.
#wroclaw
  • 12
  • Odpowiedz
@gibdzioch Zamiast LEGO to lepiej uderzyć do kolejkowo, ewentualnie razem + taras widokowy w sky tower. Zoo to z samego rana o godzinie 9 i od razu do Afrykanarium. Koło rynku możesz iść do knajpy włoskiej Pumo di Puglia. Jak będzie pogoda to możesz skusić się na jakiś rejs po Odrze.
  • Odpowiedz
Mexico Bar na Sepka wracajac z ZOO, nie jest drogo a jest smacznie i klimatycznie, kolejkowo dla dzieci spoko, zamiast skytower winda na koscielna wieze na ostrowie tumskim (zaraz przed czy po mexico bar bo to niedaleko) tez widoczki fajne, mozna na rynku wejsc na kolejna wieze kosciola tego przy samym rynku, wejscie jest z boku i co laska chyba, jak wejsc do zoo z minimalna kolejka bylo chyba 2 dni temu
  • Odpowiedz
@Iudex: scerwo? No nie wiem, masz aksamitne podniebienie czy cos, z rok tam nie bylem powiem ale raz mirasowi polecilem (tak samo turysta) i dziekowal. Scierwo to ryz z tluszczem z baru mis bym powiedzial, a tu takie epitety.
  • Odpowiedz
  • 0
@marsjanin2012
Nie chcę się nad nim pastwić, więc powiem że to jedzenie luźno nawiązujące do kuchni meksykańskiej, natomiast jest to po prostu osiedlowy bar, a nie żadna sensowna restauracja.
  • Odpowiedz
  • 0
@Iudex @marsjanin2012 Panowie spokojnie, ja tez mam, ze tak powiem, wysublimowane podniebienie. U siebie tez mam po jednej restauracji wybrane ,z każdego rodzaju kuchni, w których jadamJeśli będzie mi dane jeść gdzie się spieracie, podzielę się wrażeniami.
  • Odpowiedz
oliwa i ogień


@Iudex: ostatnio się zawiodłam tam :(

@gibdzioch: makarony - Ragu (ale kolejki są często do wejścia, więc z dziećmi ciezko).
Z pizzerii poleciłabym jeszcze Iggy pizza w rynku :)
  • Odpowiedz
  • 0
@norelka Ale coś było nie tak, czy nie Twoje smaki? Bo dla mnie to jest bardzo jakościowy lokal, więc zdziwiłbym się gdyby coś położyli. A ten ich pistacjowy fondant...
  • Odpowiedz
@Iudex: przejadłam po prostu dużo lepsze włoskie pizze, ostatnio nawet 2x na Swojczycach ;) więc jak na lokal z taką renomą wypadli słabo.
  • Odpowiedz
  • 0
@norelka Dużo lepsze? Moim zdaniem Si, Vaffa, Oliwa, Iggy, czy Cimone to jest trn sam poziom. Owszem pizze się różnią, ale nie powiedziałbym że któraś ma jakąś wyraźną przewagę.
  • Odpowiedz