Wpis z mikrobloga

@WielkiNos: trochę drogo, chociaż większość warsztatów kosztuje pod 2000 zł, bo sala, czas, catering itd. Jest dużo warsztatów o głupich tematach, spotkania z kołczami, spotkania o pseudodietetyce, a ten jakoś wyjątkowo griluja wszyscy.
A przecież pomijając cenę, to niech się ludzie uczą o seksualności, wszyscy dobrze na tym wyjdą. Czy pani ma do tego kompetencje? Nie wiem, ale nie śmiejmy się z samego tematu
@Niedobry: nikt nie śmieje się z tematu? Mało gdzie w internecie widzę cały zestaw punktów programu, tak jak tu. Raczej wszędzie jest tylko wycięty fragment, że będzie masaż lingam (+ objaśnienie co to jest) i te 2 słowa wystarczą, żeby robić podś#!$%@?, że hihihi będzie mu walić konia a inni za to zapłacą. Większości nie jest potrzebna cała reszta punktów i słownictwa, żeby wyśmiewać, wystarczy to, że będzie goły członek hihihi