Wpis z mikrobloga

@SendMeAnAngel: jakiekolwiek montowanie kamery na rowerze ma mały sens, szczególnie jeśli chcesz tak jak na zdjęciu montować to na MTB. Nawet najlepsza stabilizacja nie sprawi że będzie się dało to oglądać. Szelki/kask to jedyne sensowne rozwiązanie
  • Odpowiedz
@teryuu: Nie zgodzę się. Jeden maraton nagrałem z GoPro na kierownicy, były zjazdy po szutrze, telepało i stabilizacja dała radę. Nie montowałem już więcej na kierownicy właśnie przez obracanie się kamerki, ale na filmach tego nie widać.

Nie testowałem w górach np. na beskidzkiej rąbance, bo tam może być gorzej ze stabilizacją.

Na kolejne maratony montowałem kamerkę na klacie i widzę same wady:

- jak musisz zejść z roweru, to nagrywasz
  • Odpowiedz
były zjazdy po szutrze


@SendMeAnAngel: pisałem o jeździe mtb

Nie testowałem w górach np. na beskidzkiej rąbance, bo tam może być gorzej ze stabilizacją.


nie może być tylko jest gorzej, jest tragicznie

- jak musisz zejść z roweru, to nagrywasz niebo

- jak bierzesz bidon, to widać to na nagraniu


@SendMeAnAngel: te parę sekund to rzeczywiście tragedia. Rozwiązuje to mocowanie na kasku

dodatkowe obciążenie, które odczuwasz po kilku godzinach jazdy
  • Odpowiedz