Wpis z mikrobloga

@DawCioS wczoraj o tym dyskutowałem z „jednym”. Kazał blokować tagi, ale przez cały wieczór nie powiedział jaki, kończył jedynie mówiąc:

„Usuń konto ukru”
„Siejesz antypolska propagandę”
„Siejesz ukraińska propagandę sukcesu”

XD. Doszedł drugi i zaczął mi wysyłać mapę pomników bandery. Oni są #!$%@?, ja i większość ludzi tu po prostu rzygam tym tematem, ale wiadomości z wojny i Ukrainy mnie interesują.
@Ka4az: ja też się zastanawiam czy to jakaś sekta czy faktycznie te ruskie trolle.
Ale bardziej bym jednak obstawiał chęć nakręcania się i oglądania tego dlatego artykuły o tym spamują bo KONTROWERSYJNE. dlatego trzeba to zlewać może w końcu przestaną
@DawCioS według niego większość użytkowników chce znać prawdę, a my siejemy propagandę ( ͡° ͜ʖ ͡°) większość czyli 400 wykopów w dwa dni XD

Oni na szczęście głównie siedzą na głównej, bo tam grupowo minusuja komentarze, tutaj ich mniej.
@Ka4az ja też mam tego dosyć. Jeśli są to ruskie boty, to jedyny efekt jest taki, że zmęczyli ludzi tematem i teraz więcej osób ma to gdzieś i nie chce o tym czytać. Jeśli są to jacyś niespełnieni narodowcy, to właśnie z poważnego tematu, zrobili sobie ścierkę do wycierania mordy i też obrzydziło go ludziom ¯_(ツ)_/¯
@Ka4az i teraz niezależnie od tego kto tym spamuje, to efekt jest taki że wszyscy mają to gdzieś, bo mają tego dosyć. Czyli temat zamiast podsycać nastroje anty ukraińskie lub zwracać uwagę na te ważne wydarzenia, staje się męczący. Ergo- niezależnie kto to forsuje, to na własne życzenie sprawił że Wołyń przestaje budzić jakiekolwiek emocje w ludziach, czyli misja koncertowo spierniczona ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Ka4az: Konfederacja/KO/Lewica/PL2050 będą grzały temat Wołynia do wyborów, bo pośrednio starają się uderzyć w PiS, przy czym najmocniej uderzać będzie Konfa, a reszta będzie ignorować lub plusować w zależności, czy wpleciony w temat Wołynia jest polityk PiS, czy nie, bo na tym chcą ugrać nienawiść do PiSu i zyskać dla siebie niezdecydowanych wyborców.
Już nie mogę doczekać się końca wyborów, bo wtedy zostanie tylko propaganda uderzająca w nowo wybraną władzę, a