Wpis z mikrobloga

Już nie mogę po prostu. Jak mnie to nieziemsko #!$%@?. Co ludzie mają do tego że człowiek mieszka z rodzicami w wieku >24 lat jeśli nawet dokłada się do rachunków i ma własny kąt (mówię o domu oczywiście a nie o mieszkaniu)? Co rusz komuś przeszkadza że jeszcze się nie wyprowadziłem, tak jakby wyprowadzka z domu była jakims wyznacznikiem dojrzałości i samodzielności. Co z tego że się dokładam do rachunków i mam własne piętro w dość sporym domu ale no przecież jak to tak z rodzicami... Rozumiem takie gadanie jak ktoś nie pracuje, nie dokłada się i żeruje no ale jak ktoś pomaga w utrzymaniu domu i pracuje to pretensji nie powinno być. Ja nie widzę sensu wyprowadzki, mam dach nad głową. I nie chce wchodzić w spory kredyt. A to że ktoś wyprowadził się w wieku 17 lat to nie znaczy od razu że dojrzały i samodzielny bo pojawia się problemy finansowe i wróci do domu
  • 60
@Zdzichoslaw: póki jest oddzielna kuchnia, łazienka i pokój, a tylko wspólne przejście to nie widzę problemu. W jednej kuchni bym z moją mamą nie wytrzymała, a tym bardziej z teściową. Z drugiej strony... mieszkając z rodzicami nie ma się swobody - nie wypada za głośno uprawiać seksu i po wszystkim wyjść nago do łazienki.
@jantarka: Tylko, że jeśli jego rodzice mieszkają na parterze, a on zaadaptował strych na sypialnię, to im to lata czy ktoś coś usłyszy, bo w porównaniu do bloków domy mają lepszą izolację. Jak po wszystkim sobie pójdą do łazienki, to przecież nie jest to nic dziwnego.
@inrzynier:

nie no przekonałeś mnie. wyprowadzam się jak najszybciej, żeby mi nie było za wygodnie, w końcu to Polska :D


Toś #!$%@?ł jak łysy grzywką o kant kuli.

Otóż właśnie typowo polską (i włoską - ale u nich to wynika z przyczyn kulturowych, a nie cebuli) specyfiką są 4 pokolenia kiszące się w jednym lokum.
@Dutch: dzięki za info, ale mnie chodziło o bycie smutnym cebularzem z hipoteką :) no i miło mi, że porównujesz mnie z jakąś biedotą, btw. masz kredyt, wynajmujesz czy dostałeś od teściów mieszkanie?
@inrzynier:

dzięki za info, ale mnie chodziło o bycie smutnym cebularzem z hipoteką :)


Wiem, o co Ci chodziło, tłumaczę jak krowie na rowie: kredyty hipoteczne to jest zjawisko powszechne w całej Europie (i na świecie), a to właśnie mamusine przepierki i obiadki do 45 roku życia to polska specyfika.

no i miło mi, że porównujesz mnie z jakąś biedotą


Z nikim Cię nie porównuję, nie wątpię że jesteś programistą w
polska kohabitacja wielopokoleniowa w 99% (wiarygodne DZD) wynika z sytuacji ekonomicznej a nie czyjekogolwiek wyboru. Jesteśmy biedni


@Dutch: tylko co innego jest porównywać zamieszkiwanie kilkupokoleniowe w niedużym domu (zwykle jeszcze pewnie na wsi) gdzie wszyscy na siebie wpadają i korzystają z tej samej łazienki czy kuchni, a dużym domem jednorodzinnym przygotowanym do łatwej adaptacji dla zamieszkania przez dwie rodziny