Aktywne Wpisy
czteryrowery +220
tojapaweu +20
Czeka mnie dziś dość spora trasa do rodziny. Nie lubię takich podróży, więc trochę tym żyje od kilku dni. Trasa to około 120 km, a w poniedziałek powrót, więc łącznie niecałe 250 km.
Sprawdziłem generalnie wszystko w aucie, byłem na przeglądzie, ale jedno nie daje mi spokoju, jak sprawdzić czy w kole zapasowym jest odpowiednio powietrza, gdybym w razie czego złapał „kapcia” i musiał zmieniać?
Czy po prostu jechać na stację i dopompować profilaktycznie?
Samochod
Sprawdziłem generalnie wszystko w aucie, byłem na przeglądzie, ale jedno nie daje mi spokoju, jak sprawdzić czy w kole zapasowym jest odpowiednio powietrza, gdybym w razie czego złapał „kapcia” i musiał zmieniać?
Czy po prostu jechać na stację i dopompować profilaktycznie?
Samochod
#rozdajo #glupiewykopkowezabawy
Ale jest pan chamski( ͡° ʖ̯ ͡°)
Większość bo około 83% poprzednich kumulacji, miała odstęp 3-jek, a czasem nawet 4-rek, w odstępie od tego losowania 13-38 losowań wstecz - to naprawdę mały odstęp jak na taką grę, bo te rzadkie oscylują nawet w przedziale 150-200 losowań.
tak więc?
osoba która na losie wygrała trójkę i puszczając ją ponownie (powiedzmy po miesiącu), ma większe szanse na
@Megawonsz_dziewienc: raczej nie najlepszy pomysł na dobroczynność. Oczywiście nikomu nie zabraniam, ale wydaje mi się że można dużo lepiej wydać pieniądze.
Kiedyś założyłem się o coś, stawką było właśnie przekazanie jakiegoś tam wsparcia na schronisko dla zwierząt, przegrałem zakład i zadzwoniłem do miejscowego schroniska żeby zapytać co im kupić i przywieźć. Spodziewałem się że poproszą o jakąś najtańszą karmę z biedronki bo mają głodne psy, powiedzieli że takich rzeczy to nie chcą bo nie mają co z tym robić, ale chętnie przyjmą jakąś specjalistyczną karmę jeśli dobrze pamiętam marki royal canine, kosztowała jakieś 20zł za kilogram (w dużym worku). Można taniej dostać jedzenie dla ludzi. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pojechałem do sklepu zoologicznego po tę karmę, sklepikarka powiedziała żebym otworzył worek i dał im otwarty, bo oryginalnie zapakowane dary schronisko sprzedaje na lewo. No dobra, kupiłem i pojechałem do schroniska, zapytałem gdzie to dać i skierowano mnie do pomieszczenia "na dary" - niewielki pokoich, w połowie wypchany otrzymaną za darmo od ludzi karmą, na oko tam tego było kilka metrów sześciennych. I to pewnie nie wszystkie ich zapasy, tylko ostatnio otrzymane i jeszcze nie przesortowane. Zapytałem z ciekawości czy można przyjść jako wolontariusz, na przykład zabrać psa na spacer - powiedziano mi że można, ale jest długa kolejka chętnych, jak się zapiszę to może za