Wpis z mikrobloga

@rafaauu ale wiesz ze kazda czesc to osobny swiat, bohaterowie, historia, system walki itp? jedyna wspolna rzecz to chocobo i summony poza tym zobacz sobie jak wyglada ff 1-6 i odpowiedz sam sobie na pytanie czy chcesz w to grac

@rafaauu: W FF I to może niekoniecznie, obecnie jest to już bardzo archaiczna gra, ale w części które wychodziły na SNES-a, w tym świetne FF VI (FF III w edycji US) można już spokojnie pograć. Najlepszymi w mojej ocenie były części z PSX - FF VII, VIII i IX (z naciskiem na to ostatnie, takie prawdziwe Fantasy). No i oczywiście FF X z PS2.
Bierz pod uwagę, że FF ze zręcznościową rozgrywką to są czasy najnowsze. Ogromna część z tych tytułów to są turówki z random encounterami.
@rafaauu: witam jestem ekspertem
Final Fantasy 1 - gra w wersji pierwotnej nie przypadnie do gustu grind for fun, - system jobów (zawodów, od początku wybierasz sobie kto ma być kimś (mag czarny, mag biały, złodziej, wojownik ma tego w tutorialu może było w instrukcji obsługi bo to gra na nes (u nas pegazus ale nie było bo karty na pegazusa w przeciwieństwie do tych z nesa nie pozwalały na zapis
@rafaauu: części między 7-9 to niezły entry point imo. Co do jedynki to jak najbardziej warto, ale też odradzam dosyć mocno pixel remaster - co prawda oferuje bardzo ładnie odświeżoną ścieżkę dźwiękową, ale jednoczesnie zbyt mocno ingeruje w balans rozgrywki, sprawiając że gra przechodzi się sama. Ogólnie imo Square zbyt mocno ostatnio próbuje się wbić w gusta mainstreamowych graczy.
14 też fajen, ale time killer straszny XDD
@wykopowy_brukselek: nie potrafię się przekonać, do tej pory to jedyny z klasycznych (turowych) fajnali którego nie ukończyłem, nie wiem dlaczego, może główny bohater, może skopany system magii, ale jak znajdę wolny czas to zrobię kolejne podejście ( ͡° ͜ʖ ͡°)