[text]

Polskie państwo to jakiś żart jprd
#polska #memy #urbanistyka

[Dzia-do-stwo]

@text: urzędy są #!$%@? pierdołami wynikającymi ze sraczki legislacyjnej rządu i niekompetencją ludzi, którzy nawet nie chcą się nauczyć wykonywania swojej pracy. Żeby nie przekroczyć ustawowego terminu na wydanie pozwolenia, przypieprzają się do czegokolwiek, aby ugrać trochę czasu.

Ja bym powiadomił tego jednego i wysłał potwierdzenie, że powiadomiono ustalonego właściciela, przy okazji przeszedł się i najuprzejmiej jak potrafię porozmawiał z urzędnikiem, który wydał decyzję.

[pietryna123]

@Dzia-do-stwo: W księdze nie powinno być wszystkich danych? Tj. jakieś ostatnie znane adresy i na nie dostarczone powiadomienie?

[Dzia-do-stwo]

@pietryna123: pewnie są, nawet pesele są, ale numery ksiąg nie są ujawnione. Była afera z geoportalem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale po co robić zbędną pracę, kiedy wiadomo, że to gra na czas

[pietryna123]

@Dzia-do-stwo: Tzn. no chyba to nie jest w twojej gestii żeby zawiadomić... a urzędasy powinny mieć dostęp od ręki. Z resztą, wyrok NSA już jest i na geoportal niedługo (jasne...) powinny wrócić numery ksiąg.

[raul7788]

@text: przecież to wystarczy wysłać na ostatni znany adres i dwukrotnie awizowac.
Może to być np. adres zameldowania a takowy urzędy posiadają.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 17.9.2020 r. (VI SA/Wa 1358/20) przypomniał, że skorzystanie z prawnego domniemania doręczenia zastępczego wymaga dopełnienia ściśle określonych czynności przez podmiot doręczający, w tym wymogu dwukrotnej awizacji przesyłki, zgodnie z art. 44 § 2 i 3 KPA.

Wszystko można ogarnąć tylko urzędnikowi

[text]

przecież to wystarczy wysłać na ostatni znany adres i dwukrotnie awizowac.

@raul7788:
To może powołując się na takie sprawy, teraz mozna to ogarnąć. Ale pamiętam, że przed 2020 u mnie w rodzince nie mogli przejąć działki w mieście, bo inny żyjący spadkobierca nie chciał podpisać zrzeczenia (nawet za kasą), a żył poza Polską. Wyszukiwanie jego też trwało kilka lat. Z działki zrobiono sobie ięc wysypisko i dumne państwo polskie wlepiało non

[raul7788]

@text: kwestia czy tam spadkobierca się zgadza czy tam nie, to już coś innego.
To już od człowieka zależy.

Tutaj to można zayebiscie uprościć.
Można wysłać wszystkie zawiadomienia na adres tego już znanego i wystarczy, że on odbierze xD kwestia tylko się z nim dogadać.
Doręczone? Doręczone.
List polecony każdy może odebrać.
To jest wszystko do ogarnięcia.

[gobi12]

przecież to wystarczy wysłać na ostatni znany adres i dwukrotnie awizowac.

@raul7788: Jeżeli w ewidencji gib nie ma adresu właścicieli to skąd ten urzędnik ma go wziąć?

[text]

kwestia czy tam spadkobierca się zgadza czy tam nie, to już coś innego.

To już od człowieka zależy.

@raul7788:
Chodziło o to, że tam żadnej odpowiedzi nie było, wiec zgody na cokolwiek.

[raul7788]

@gobi12: teraz masz, np. rejestr PESEL.
Znajdziesz tam wszystko.
Poza tym rejestr gruntów i budynków zawiera :
1) właściciela, a w odniesieniu do gruntów państwowych i samorządowych - inne osoby fizyczne lub prawne, w których władaniu znajdują się grunty i budynki lub ich części; 2) miejsce zamieszkania lub siedzibę osób wymienionych w pkt 1; 3) informacje o wpisaniu do rejestru zabytków; 4) wartość nieruchomości.

[gobi12]

@raul7788: Z własnego doświadczenia wiem, że w egib często zdarza się, że nie ma adresów :) mimo, że oczywiście powinny być.

Częstym problemem jest też to, że właściciel jest w ogóle nieustalony (brak właściciela lub sprawy spadkowe niezakończone - czasami od dekad).