Wpis z mikrobloga

@Tanczacy_z_widlami
Ortodonta zapowiadał mi, że zwykły aparat to 2 lata, samoligaturujący 1,5-2, ale bliżej 1,5 roku.
Za parę dni mijają mi 2 lata i 3 miesiące i dopiero idę zdejmować :D
Wiec z tym krótszym czasem leczenia to niekoniecznie, chyba, że z ligaturami by mi zeszło jeszcze dłużej ¯_(ツ)_/¯
Ale faktycznie wizyty są rzadziej, bo aparat pracuje cały czas, a nie tylko jak są świeże ligaturki. Ja nawet odczuwałam po 2-3 etapy
@SkrytyZolw: No mi ortodonta dał wybór, mogą wziąć klasyczny tańszy lub ten drugi droższy. Wstępnie zdecydowałem się na tańszy, ale trochę poczytałem i teraz sam nie wiem. Bo jeżeli rzeczywiście ten leczenie samoligaturującym trwa krócej i są wymagane rzadsze wizyty to w ostatecznym rozrachunku wyjdzie on podobnie lub nawet taniej.
@SkrytyZolw: trudno jednoznacznie stwierdzić że samoligaturujące zamki są lepsze. Mają swoje plusy i minusy. Niektórzy ortodonci zachęcają pacjentów do zapłacenia wyższej ceny argumentując szybszym czasem leczenia i rzadszymi wizytami, co częściowo jest prawdą ale zapominają wspomniec że finshing jest często dużo trudniejszy i dłuższy niż przy klasycznym aparacie. Sporo jest lekarzy którzy do finishingu przykładają małą rolę i kończą na samym wyrownianiu zębów bo pacjent jest już zadowolony.