Aktywne Wpisy
noipmezc +66
kiedys za dzieciaka moj starszy kuzyn puscil mi piosenke karamba pocałuj mnie w dupie i tam jest taki tekst "ty mialas duzy biust a ja mialem salate" i on do mnie muwi wiesz co to salata?
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
ja odpowiadam ze nie
a on muwi ze to wlosy na #!$%@? XD
Kalwi +3
Ktoś pamięta jak ten zespół się nazywa?
Na czym polega problem, otóż ta osoba ma mniejszą wiedzę techniczną ode mnie (oraz doświadczenie), co powoduje że automatycznie tracę motywację do pozostania na tym stanowisku jeżeli faktycznie zostanie leadem. Co byście robili w takim wypadku? Powiedzieli oficjalnie menedżerowi, dalej wykonywali pracę oczekując że w niedalekim czasie nowa pozycja lead engineera (chyba szanse na to nie są tak duże niestety) czy szukał opcji zmiany teamu albo pracy? Czuję, że pracuję poniżej swoich kwalifikacji i nie do końca odpowiada mi czym się zajmuję.
Inna sprawa, która mnie frustruje jest fakt, że osoba która zaczęła pracę kilka miesięcy wcześniej miała możliwości zdobycia kwalifikacji Scrum Mastera (mi odmówiono, bo mamy wystarczającą ilość) oraz używania pewnej aplikacji (Capital), której mi odmówiono (więc nie mogłem się nauczyć czegoś nowego).
#praca #frustracja #inzyneria #scrum
Co robić, gdy dołączyłeś niedawno do firmy i czujesz, że się nie rozwijasz?
W polsce masz tak zwany korporacjionzm bananowy. Czyli korpo zatrudnia ludzi za względnie ok kasę, a następnie odmawia jakich kolwiek podwyżek, awansów, czegokolwiek za co się płaci. Sens tego jest taki żeby utrzymać delikwenta jaknajdłużej na stanowisku, a z czasem jego koszt względem firmy maleje z każdym miesiącem.
Dzień dobry, właśnie się dowiedziałeś że nie siedzi się na dupie w jednej firmie tylko zmienia co 1-2 lata
@Davidvia0: Ostatnia rzecz, którą IMHO trzeba się przejmować w tej branży.
Nie do końca z tej ściany tekstu zrozumiałem kto jest kim i o co walczy, ale gdzieś na początku piszesz, że odpuściłeś temat, a potem zmieniłeś zdanie. Znając mirko ten wpis zniknie za parę godzin, więc nie chce mi się rozpisywać, ale w takiej sytuacji odbyłbym najpierw długą rozmowę z samym sobą o tym czego