Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Największy farciarz wszystkich edycji odpadł - W HP6 Monika robiła za niego czarną robotę, była mózgiem tej pary, dzięki jej sprytowi wygrali kilka konkurencji, a nawet na koniec mówiła mu co ma mówić na uber-pandorze.
W sezonie HP AS myślał że będzie znowu tak łatwo i się przejechał - odpadł bo głupio gadał, odpadł bo głupio tłumaczył się z wcześniejszych wyborów oraz odpadł bo grupa wolała Wixona. Jeśli ktoś mi napisze zaraz że był najlepszym graczem, a odpadł bo miał pecha to skisnę. Pech to kwestia losowa, a on odpadł bo nic nie robił.
PS: mam pewną teorię spiskową - jeśłi produkcja dała list Anii aby razem z Mauro oraz kazała im dokonać decyzji kogo wybrać do eliminacji przez grupę to była w pełni świadoma że na bank Cipołaj będzie nominowany - jedyną niewiadomą było kto stanie obok niego. Teoria spiskowa polega na tym że produkcja musiała wyczaić że Cipołaj i Ciara lecą w kulki oraz przed programem umówili się aby wygrać program (chemia między nimi to kwestia niezależna). Moim zdaniem produkcja stworzyła przyjazne środowisko do wywalenia Cipołaja bo obszar generowanego przez niego contentu już się skończył lub nie rzygali już ustawką.
  • 5
@nartyska: z tej wypowiedzi wynika że na IG gra pod publiczkę - w poprzednich sezonach też robiła 1:1 to samo. Raz usprawiedliwiała dlaczego ktoś odpadł, a raz grała zszokowaną. Teraz nie mogło być inaczej jeśli produkcja przyłożyła rękę do jego odpadnięcia. To takie odwrócenie uwagi - nie nabierajmy się na wszystko co jest mówione na IG...
Tak. A katem został Blondino. Świnia, która (ku naszej radości) wolała przeniewierzyć męską solidarność na rzecz #!$%@? mocnego gracza. Oby tak dalej. Mam nadzieję, że przywrócą teraz Gjacza, a nie Mikołaja.