[Hellicon]

Cześć, jestem @Hellicon i nie miałem alkoholu w ustach od 72 godzin. Dzisiaj też się powstrzymam. Dziękuję @myk-myk-myk za motywację.

[chlodna_kalkulacja]

@Hellicon: Trzymam kciuki, oby tak dalej.

[Sowa12345]

@Hellicon: #!$%@? sobie drina co ci szkodzi xd

[chlodna_kalkulacja]

@Sowa12345: Za takie rady Ty się "#!$%@?" w głowę.

[myk-myk-myk]

@Hellicon: brawo Kolego, u mnie 4 dzień bez i w ogóle nie ciągnie, gdybyś chciał większą motywację to jest apka na androida Easy Quit Drinking, pokazuje postęp zdrowotny, zaoszczędzoną kasę, wyeliminowane napoje, uniknięte kalorie, możesz sobie wagę uzupełniać, także dodatkowo widać postęp, polecam

[Hellicon]

@myk-myk-myk Kiedy u mnie taki problem, że ludzie do mnie z flaszkami w prezencie przychodzą i z kredensu patrzą się na mnie wyborne Whiskacze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[przegro_pisarz]

@Hellicon: ja nie piję od zeszłego poniedziałku i nie widzę żadnych pozytywnych efektów

[myk-myk-myk]

@Hellicon: problem dostatku ( ͡° ͜ʖ ͡°) to tym bardziej ćwiczysz silną wolę

[spajdermen]

@Hellicon: >nie miałem alkoholu w ustach od 72 godzin

czyli prosto w żyłę idzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[hugo240]

@Hellicon: jedno piwerko w nagrode nie zaszkodzi koliego :)

[NauczonyRoboty]

Za takie rady Ty się "#!$%@?" w głowę.

@chlodna_kalkulacja: mireczku to raczej humorystycznie było, ale nawet jakby było na serio to co? Można po ramionach się klepać, ale w utrzymaniu abstynencji najczęściej przeszkadza właśnie to, że sama abstynencja jest gówno warta. Jakiekolwiek męczące myśli, które tłumiłeś alkoholem prędzej czy później wracają. Jeśli wykańcza Cię praca, żona, długi, obojętnie co - to uczucie, ten nastrój, nie ustąpi, a wprost przeciwnie. Jeśli ktoś

[przegro_pisarz]

@NauczonyRoboty: no właśnie nie wiem jakie miałem negatywne efekty bo nie badałem. Nie widzę żadnej różnicy we śnie, apetycie, nastrój mam zły od lat bo życie nie układa mi się nie nie mam siły pracować. Picie nie przeszkadzało mi we śnie, siłowni, pracy.

[NauczonyRoboty]

@przegro_pisarz: nie jestem, ani terapeutą, ani psychiatrą, ani diagnostą, ale może to nie z alkoholem masz, miałeś problem.
Jordan Peterson powiedział i wielokrotnie powtarzał, że ludzie często mają problem po prostu - z życiem. Większość przychodzących nowych pacjentów samodzielnie diagnozuje u siebie samemu depresję, albo lęki, niepokój, albo ADHD i to jeszcze opisane na niemal całym spektrum, a mają problem z życiem, jego organizacją, samodyscypliną, konsekwentnością etc...
Zależnie od tego jaki,

[przegro_pisarz]

@NauczonyRoboty: nie wiem jaki mam stan i na chory jestem bo nie byłem u specjalisty. Naczytałem się o pozytywnych efektach odstawienia alkoholu i czekam na nie. Na razie priorytetem jest znalezienie pracy jak kasa będzie to mogę się zapisać do lekarza na badania

[NauczonyRoboty]

@przegro_pisarz: Jasne!

Jakby ktoś może chciał poglądowo rozeznać się w np. popularnych zaburzeniach psychicznych, takich jak np. alkoholizm, to z polskim przystępnych źródeł polecam ograniczyć się wyłącznie do portalu "medycyna praktyczna dla pacjentów" [mp.pl], to jedyne takie miejsce o jakim mi wiadomo, gdzie za wszystkie treści odpowiadają lekarze, których nazwiskami są sygnaturowane owe treści. Za cały portal odpowiada PTE - koło naukowe głównie oddanemu endokrynologii, ale także skupiającego i otwartego na

[przegro_pisarz]

@NauczonyRoboty: książki rozwojowe nigdy nie były dla mnie więc Petersona nie dam rady przeczytać. Tłuszcze ograniczam i staram się węgle bo mam nadwagę.