Wpis z mikrobloga

@WilecSrylec tak to niestety wyglada. Koty obejmuja funkcjonowaniem tereny i nie zwazaja do kogo naleza. Jednym to przeszkadza, innym nie. Najlepiej dla wlasciciela zadbac o sterylizacje/kastracje, by nie probowal znaczyc terenow. Wtedy jest szansa na akceptacje przez sasiadow.