Wpis z mikrobloga

#ukraina
Ta ofensywa nie ma żadnego sensu. Równorzędne armie, obie okopane to front będzie się ruszał jak w I wojnie światowej.
Od momentu odbicia terenów wokół Charkowa i Chersonia nic się nie stało poważnego. Z Chersonia się ruski po prostu wycofały, bo z logistyką ciężko przez dwa mosty. Będą się tłukli o jakieś Bachmuty, zginie kilkadziesiąt tysięcy ludzi, a front przesunie się o parę kilometrów.
Przecież Zaporoże jest nie do odbicia. Tam zaopatrzenia bez problemu dociera, orki okopane, teren płaski. No nie ma opcji tego zdobyć. To by chyba jakaś operacja NATO z przewagą w powietrzu musiała ruszyć.
Może dlatego się tłuką o każde pojedyncze miasto jak Soledar, Bachmut czy Sewierodonieck-Lisiczansk, bo zdają sobie sprawę, że jak je stracą to już ich nie odzyskają.
Żeby cokolwiek ruszyło to jedna ze stron musiałaby ulec całkowitemu załamaniu
  • 13
@ali_baba: Od kiedy płaski teren to problem w trakcie ofensywy?
Zaopatrzenie dociera bez problemu, oczywiście, to nie kampanie XIX wieczne na Kaukazie czy w Afganistanie. Nie róbmy sobie jaj, przy dzisiejszym stanie dróg, 100% mechanizacji armii, a także dużo mniejszej liczbie żołnierzy zaangażowanych w działania wojenne, porównując to z II WŚ, problem logistyki jest praktycznie pomijalny. Wiesz jakie postepy czynil werhmacht podczas ataku na zsrr? A mimo to byli zdolni w
@ali_baba: No ale to każdy wie, że skoro wojna trwa długo i odbywa się na małym terytorium bez istotnych sukcesów na froncie to przeszliśmy w fazę wojny na wyniszczenie. W pewnym momencie komuś posypie się logistyka, nie będzie już w stanie uzupełniać strat i zaczną się po prostu wycofywać. Nie ma innej opcji. Ukraińcy nie mogą odpuścić, bo ruskie od razu pójdą do przodu. Ruskie też nie mogą odpuścić, bo są
@SUBAGAZI Przy przewadze w sprzęcie przeciwnika zwłaszcza lotnictwie i artylerii szturm przez gołe pole nie wydaje mi się dobrym pomysłem.
To co Skrzypczak powiedział w zeszłym roku, a ludzie się śmiali, że wojna rozstrzygnie się w ciągu kilku dni. No i trochę się rozstrzygnęła, bo ani jedno ani drudzy nie są w stanie zrobić istotnych postępów
@ali_baba: mi sie wydaje ze przy przewadze w sprzecie, a zwlaszcza lotnictwie i artylerii szturm w jakimkolwiek terenie jest zlym pomyslem. Jednakze najgorszym jest w takich warunkach szturm na pozycje przeciwnika na wzgorzach, podmoklym terenie lub gorach. Szturm przez gołe pole jest o tyle lepszy, ze przeciwnik nie zajmuje duzo dogodniejszych pozycji i szybciej pokonujemy dystans ktory nas od nich dzieli.
Nie wiem jaka kur*e trzeba robic z logiki zeby przyznawac
@ali_baba: Na Zaporożu z zaopatrzeniem własnie jest strategicznie ciężko. Po drugie, płaski teren jest idealny dla atakujących. Po trzecie, liczymy na przewage techniczną i intelektualna zachodu, która powinna tutaj zabłysnąć.
@SUBAGAZI No właśnie o tym mówił. Nie, że wojna się zakończy tylko rozstrzygnie. Co dali radę ruscy zdobyć to już zdobyli i są w stanie to utrzymać. Od półtora roku właściwie ten sam obraz. Krwawe bitwy, a front w miejscu
płaski teren jest idealny dla atakujących


@IdillaMZ: No nie bardzo. Idealnym to byłoby atakowanie ze wzgórz, lasów, pozycji umocnionych. Atakowanie na płaskim nic nie oferuje atakującym W ogóle w tej wojnie te przewagi niewiele oferują. Wyolbrzymianie takich pozycji jest nakręcane przez osint który odpala mapę topo bo nic innego nie może powiedzieć
@wot7557: Czemu wyskakujesz do mnie z jakimś osintem?
To są wyłącznie moje przemyślenia.
Otwarty teren nie nadaje się do obrony, bo nie masz żadnych przewag terenowych i jesteś na widelcu przeciwnika.
Sytuacja się odwraca dla atakujących, jeśli nie możesz osiągnąć znaczących postępów, i sam musisz się w takim terenie okopywać i odpierać kontrataki, w dodatku w początkowej fazie bez wsparcia OPL, nękany siłami powietrznymi przeciwnika. To jest dramat.