Aktywne Wpisy
qksgh +425
Przyszła do nas do pracy laska lat 20 i:
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
- podłączyła myszkę do monitora, monitor do prądu, laptopa nie włączyła wcale i dziwi się czemu to nie działa
- nie ogarniala że trzeba wpisać mejle odbiorców żeby wysłać wiadomość
- nie ogarnia jak działa chmura i jakim cudem pliki tam są i można je wyszukać
- podpowiedziałam jej żeby zrobiła sobie podfoldery na poczcie, np faktury, umowy. Potem mi pokazała że zrobiła
ATAT-2 +21
Mamy w teamie stosunkową nową osobę i niektórzy mają wątpliwości co do jego produktywności (praca zdalna). Do tego człowiek zagadka - wyłączona kamerka na każdym spotkaniu odkąd dołączył więc większość nie wie jak wygląda (polityka firmy wymaga włączonej na tych teamowych - nie o tym tu dyskusja zanim się striggerujecie), z całych sił unika dyskusji, jak już wywołany 'do tablicy' to mówi szybko co musi byle odbębnić i znowu się 'mutować', często
Aktywne Znaleziska
Obowiązkowe wojsko, wyższy wiek emerytalny to dość oczywiste. Do tego dochodzi przekształcenie systemu podatkowego w jeszcze bardziej regresywny, czyli młodzi mężczyźni którzy na ogół nie są milionerami, będą jeszcze bardziej zaangażowani w utrzymanie państwa w stosunku do milionerów których wkład w budżet będzie proporcjonalnie dużo mniejszy. Do tego dochodzi prywatyzacja edukacji, która wypchnie ogromną ilość mężczyzn z biedniejszych rodzin w świat częściowego analfabetyzmu i podstawowego wykształcenie, płatna służba zdrowia która w taki sam sposób będzie dziesiątkować rodziny i samych młodych mężczyzn z klasy średniej czy uboższych.
W dłuższej perspektywie czasu, takie torpedowanie edukacji i kompetencji własnych obywateli, oznacza że gospodarka staje się coraz mniej konkurencyjna, bo nie ma na rynku specjalistów ani osób średnio obeznanych z tematem, jest za to cała masa taniej siły roboczej która ledwo umie czytać i pisać. Mniejsza konkurencyjność, oznacza mniej inwestycji, niższe stawki, i ogólnie uwstecznianie się gospodarcze.
Oczywiście jakby skrajna prawica wygrała wybory, to także odbije się jeszcze mocniej na życiu prywatnym mężczyzn, kobiety jeszcze mniej będą chętne by zakładać rodziny i zachodzić w ciąże, będą uciekać z kraju i na zachodzie jeszcze mocniej szukać mężów. Więc biedny samiec potomek husarii będzie miał jeszcze mniejsze szanse na założenie rodziny.
#konfederacja #bekazkonfederacji #bekazprawakow #prawamezczyzn #mentzen #polityka
Obecne szkolnictwo publiczne faworyzuje kobiety. Prywatyzacja szkolnictwa wyższego by to zmniejszyła, bo ukrócone zostałoby chodzenie na gówno kierunki bo musiałbyś kalkulować, że muszą te studia się opłacić.
@blargotron: System oparty na średniowiecznym feudalizmie, taki jak jest obecnie w USA. Rodzisz się w plebsie umierasz w plebsie. Oczywiście kuce zaczną Ci jeszcze gadać mądrości życiowe w stylu:
- weź kredyt na bliźniaka
- żeby żyć na poziomie trzeba poświęcić życie dla pracy (czyli de facto życia mieć nie będziesz)
- heheheh gurba lewagi chcą nam narzucić lpg i
@blargotron: o ile by w ogóle dotarli do poziomu szkół wyższych. A cała rzesza osób tego nie zrobi, bo wiele szkół będzie jeszcze bardziej niedofinansowane niż są teraz.
Poza tym skoro gówno kierunki podobno nic nie dają, to o jakiej przewadze tu mowa?
Co do dostępu do studiów to np. ja nie mogę studiować bo nie mogę liczyć na rodzinę i muszę pracować, w dodatku msm choroby i lekarze mają mnie w dupie. Więc nie korzystam ani ze studiów ani służby zdrowia, mimo, że nsnie plscę. Więc #!$%@? mnie #!$%@?, że studia są darmowe, jak nie są.
@blargotron: Nie chcę nikomu zabierać kasy. A dochody roczne to nie to samo co posiadane aktywa. Z jakiej racji ktoś kto odziedziczy w spadku aktywa ma za nie płacić co rok podatek, jeżeli mimo to pracuje sobie dalej w Biedronce na kasie?
Nie wiem. A z jakiej racji ktoś, kto pracuje, ma za to płacić co miesiąc podatek, nawet jak jest bezdomny? Pewnie na oba te pytania jest podobna odpowiedź.
Jestem ze skrajnie biednej rodziny, bez studiów,
@blargotron: Bo wartość aktywów jest dużo łatwiej oszukać, zaniżyć - krótko mówiąc #!$%@?ć podatki niż w przypadku podatku dochodowego. To raz, dwa o wiele łatwiej jest sporządzić pasek z wynagrodzenia i od niego odliczyć co miesiąc podatek dochodowy niż co miesiąc robić spis aktywów danej osoby, no jest to po prostu kuriozalnie utrudniona
To idzie na studia. Jeżeli są płatne, to najpierw idzie do pracy aby odłożyć, albo bierze kredyt studencki. Będzie miał i tak 1000 razy łatwiej niż ja startując z takiego dna jak w moim przypadku.