Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu wypłynęły tajne dokumenty Pentagonu, nt. wojny na UA. BBC potwierdza ich autentyczność, więc prawdopodobnie są legitne. Z tego co pisze RP (link poniżej), z dokumentów wynika, z że od początku w wojnie na UA aktywnie uczestniczą siły NATO (50-osobowy kontyngent brytyjskich sił specjalnych, ponadto na Ukrainie działać ma 17 żołnierzy sił specjalnych z Łotwy, 15 z Francji, 14 z USA i 1 z Holandii). I to są aktywni wojskowi, nie jacyś tam emerytowani specjalsi jak sugerowała oficjalna narracja. W dokumentach jest także informacja o realnych stratach UA i FE i wiele innych ciekawych informacji.

Dokumenty można znaleźć rzekomo na Discordzie, ale mi osobiście nie udało się dotrzeć. Jakby ktoś życzliwy podpowiedział, jak można ww. dokumenty zlokalizować, to byłbym wdzięczny, bo chętnie sam sobie przejrzę i wyciągnę wnioski ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wspomniany link:
https://www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art38299251-wyciek-dokumentow-usa-na-ukrainie-dzialaja-zachodnie-sily-specjalne

#wojna #ukraina
  • 6
  • 1
@SkomplikowanaBudowaCepa: @RafDan: generalnie nikt nie wskazał oficjalnie, że to fake lub propaganda FE, sporo uznanych za wiarygodne źródeł o tym wspomina, więc jak dla mnie duże prawdopodobieństwo, że dokumenty są legitne. A ochrona Zaleńskiego czy ochrona ambasady to jedno, ale aktywny udział w walce na froncie to drugie - a właśnie to jakoby sugerują ww. dokumenty. Ale trudno mi tu się odnosić do sprawy, bo na oczy ich nie widziałem,
@kawuel: Oczywiście że tam są obecni żołnierze państw NATO, nawet Polska wysłała tam 130? policjantów. Nie oznacza to że biorą udział w walkach. Żadne państwo nie wysłało tam swoich żołnierzy na wojnę. Jest setki zadań dla zagranicznych żołnierzy, jak choćby pilnowanie zachodnich technologii, kontrola dystrybucji zachodniego uzbrojenia.
@kawuel: jaki sens miałoby używanie 60 żołnierzy NATO na froncie? Tam codziennie ginie więcej. Jeśli już to są tam jako ochrona, szkoleniowcy albo łącznicy pomiędzy dowództwem krajów NATO i UA. To, że nie ma na tej liście nikogo od nas jest już jednak ciekawe.