Wpis z mikrobloga

Czy dobrze mi się wydaje, że powoli mija konstrukt społeczny związany z byciem "prawiczkiem"? Kiedyś pamiętam ludzie panikowali, nawet chłopaki w wieku szkolnym że trzeba szybko przestać być prawiczkiem, bo to znaczy, że jest się #!$%@?, a obecnie nawet na tagach #przegryw już nie widuję by ktoś się tym emocjonował. Owszem emocjonują się ludzie ogólnie brakiem partnerki i samotnością, ale nie ma już takich klimatów, że ludzie spinają się, że muszą szybko przestać być prawiczkami, a jak przestaną to mówią, że to wielka ulga i problem z głowy, jakby jakiś achievement #!$%@? zdobyli, niczym odznakę harcerską. Kiedyś tak było, a teraz tak nie ma. Pamiętam jak kiedyś wydawało mi się, że dla chłopaka ważny jest wiek, w którym przestanie być prawiczkiem i jak >20 to przegryw, 19 to już ostatni dzwonek, a 18 to ok. Spotykacie się jeszcze by ktokolwiek w dzisiejszych czasach myślał w ten sposób?

#przemyslenia #rozkminy
Bananek2 - Czy dobrze mi się wydaje, że powoli mija konstrukt społeczny związany z by...

źródło: Screenshot_14

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
@Bananek2:

Pamiętam jak kiedyś wydawało mi się, że dla chłopaka ważny jest wiek, w którym przestanie być prawiczkiem i jak >20 to przegryw, 19 to już ostatni dzwonek, a 18 to ok.


Teraz ten wiek się zwiększył do 30 lat, kiedy to wbija się słynnego "czarodzieja" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Jechanka Mnie obchodzi tagowy konstrukt społeczny, bo tam nie siedzę, to jest tak subiektywne, jak chociażby to, że nie branie 100kg na klatę to przegryw i twierdzenie inaczej to cope. Dla każdego będzie to co innego, ale takim myśleniem jakby ta rzecz miała odmienić ich życie szkodzą sami sobie i to jest najgorsze, bo to dzieje się tylko w ich głowach
  • Odpowiedz
@Jechanka: Owszem dalej jest to przypał, ale jeszcze niedawno ludzie z góry zakładali że tak z 99% dorosłych choć raz zaruchało, teraz zauważam że dla wielu przestało to być oczywiste, nie da się zaprzeczyć temu że powoli zmienia się percepcja tych kwestii.
  • Odpowiedz