Wpis z mikrobloga

Takie przemyślenia mnie naszły po rozmowie z kumplem. Część z Was wybiera się teraz na #studia i zastanawia się nad kierunkiem który da im pracę. Później jak zaczniecie studiować, to będziecie starać się o super oceny, ambitne prace magisterskie. Tak jak sobie pomyślę i gdybym miał się cofnąć znów na uczelnie, to skupiłabym się na tym aby angażować się w organizacje studenckie (szczególnie te międzynarodowe) oraz bardziej w zajęcia z AZSu, a mniej przywiązywał wagę do ocen. Nikt później nie rozlicza za to, czy z egzaminu była 3 czy 5, bo zaliczone to zaliczone, ale kontakty które się stworzyło na studiach mogą się później w życiu przydać.

#uczelnia #studbaza
  • 2
@True_freedom uważam że zamiast zapisywać się do organizacji studenckich, gdzie często wykonuje się pracę za darmo w ramach zdobywania doświadczenia, lepiej poszukać pracy związanej z kierunkiem studiów. Zdobędzie się realne doświadczenie które można wpisać w CV i zarobi się pieniądze które dają niezależność. W kołach naukowych wykonuje się często pracę dla samej pracy (np. pisanie artykułów do zeszytów studenckich, których i tak nikt nie czyta) lub prace użyteczną, ale taką za którą
@True_freedom: @Energiizer To dodam swoje przemyślenia, że najlepiej skupić się na najlepszych kołach naukowych. Poświęcony czas liczy się normalnie do stażu pracy - i to nawet bardziej niż skręcanie kabelków (losowy przykład) w firmie z zakresu automatyzacji. Zamiast tego można w wieku 21 lat stać się np. team leadem, ekspertem od telekomunikacji lub np. projektowania trajektorii pocisków balistycznych. Może i nie płacą za pracę - ale stypendium jest gwarantowane bo drużyna